Forum JRK's RPGs

Encyklopedia galaktyczna gier cRPG

Anime

Strona: < 1 2 3 4 5 6 ... > »

Autor Post
Handlarz organów
Dołączył: Maj 2008
Posty: 1379
A pod koniec jeden z lepszych odc... całkowicie oderwany od fabuły gdy postacie płakałem ze śmiechu:)
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
« Ostatnia zmiana: nerka99, 09 gru 2008, 17:58. »
Użytkownik
Dołączył: Cze 2008
Posty: 789
Skąd: Jastrzębie Zdrój
A ja miałbym inną sprawę, mianowicie, weźcie polećcie mi jakieś Anime :) Żeby tylko nie było jakieś durnowate jak Naruto, najlepiej też jakby nie stroniło od krwi :P
_______________
xbox live id: pr33v
Użytkownik
Dołączył: Sie 2008
Posty: 721
Skąd: Hiszpania
No to Elfen Lied bedzie w takim wypadku idealne :D
Użytkownik
Dołączył: Paź 2008
Posty: 753
Skąd: Jasło
To prawda. Najpierw milusio a zaraz potem latają pourywane łby... :)
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Handlarz organów
Dołączył: Maj 2008
Posty: 1379
nie no nie przesadzajmy... to, że ma nie stronić od krwi nie oznacza, że mają latać poszatkowane członki.
Może coś bardziej lajtowego, jakieś: Black Lagoon, Texhnolyze, Gantz albo Blood+
Człek obejrzy Elfena i psyche mu zryje :P
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Użytkownik
Dołączył: Maj 2008
Posty: 272
Berserk! Nie ma lepszego anime w klimatach fantasy - ciężkie, a jednocześnie jakieś takie ..... artystyczne? I levelowanie głównego bohatera, które widać gołym okiem ;)

Ostatnio anime przeżywa u mnie kolejną młodość - oglądam po 5 ep dziennie, co odpowiada też za spadek zaliczonych gier ;)

Zawsze dziwi mnie jak Elfen Lied może się podobać - swego czasu na jakimś konwencie widziałem parę odcinków, wciągnąłem się, przyznaję, ale potem, jak dociągnąłem następne i wraz z TŻ zaczęliśmy śledzić coraz bardziej "tragiczne" wydarzenia, płakaliśmy ze śmiechu :D Chyba w życiu na żadnym anime tak się nie uśmiałem, a już na pewno nie oglądając masakrowane szczeniaki, jeden za drugim :) Przy pojawianiu się zwierzątek nie można było zachować powagi czekając co je zaraz zmasakruje :) No ale widocznie do osiągnięcia sukcesu wśród szerszej publiczności wystarczy duuuużo krwi, jeszcze więcej golizny i masa bohaterek-kretynek (każdy element jest dobry, ale wymieszane ..... :P ) Psychikę zryć może w Elfen Lied chyba tylko tolerancja dla skomplikowanej fabuły ;) Choć początkujący z anime z zasady są w niebowzięci (słyszałem że z Gantz jest podobnie .... )

Texhnolyze lajtowe? Nie widziałem całego, ale wspomnienia mam dość mocne .....

Poleciłby też kinówki pełne akcji: Blood, Vampire hunter D: Bloodlust, Highlander (nawiązanie do słynnego cyklu filmów o nieśmiertelnych), Ninja scrool
« Ostatnia zmiana: Xell, 18 gru 2008, 14:43. »
Użytkownik
Dołączył: Cze 2008
Posty: 789
Skąd: Jastrzębie Zdrój
Elfen Lied widziałem, jedno z moich ulubionych anime :)
_______________
xbox live id: pr33v
Użytkownik
Dołączył: Maj 2008
Posty: 442
Skąd: Koplanie uranu SoulTomb
Cytat
Psychikę zryć może w Elfen Lied chyba tylko tolerancja dla skomplikowanej fabuły


Ktoś tu wspomniał o ryciu psychiki? To ja aktywuję mój Trap Card: BoBoBo-Bo Bo-BoBo!

A dawno nie oglądałem na poważnie anime. Chyba kiedyś wygrzebię znów Slayersów.
_______________
Użytkownik
Dołączył: Maj 2008
Posty: 272
Rankin napisał(a)
To ja aktywuję mój Trap Card: BoBoBo-Bo Bo-BoBo!

Włosami?!? Z nosa?!? Oj, nieładnie :twisted:
Heh, Boboboubo Boubobo to prawdziwy klasyk :D
Administrator
Dołączył: Maj 2008
Posty: 59
Rankin napisał(a)
Chyba kiedyś wygrzebię znów Slayersów.


Ostatnio nawet po latach wyszła nowa seria, w starym dobrym stylu. A jeszcze jeden sezon zaplanowany na przyszły rok, mmm.
Użytkownik
Dołączył: Maj 2008
Posty: 272
To raczej pół sezonu - 13 odcinków nie zamykające fabuły - inne serie mają po 26.
Administrator
Dołączył: Maj 2008
Posty: 59
Fakt, jest to ewenement w sadze Slayersów. Chociaż rzekłbym, że większość wątków została zamknięta.
Użytkownik
Dołączył: Cze 2008
Posty: 789
Skąd: Jastrzębie Zdrój
A ja aktualnie oglądam .hack//Sign oraz //Roots :D Niestety przy rootsach muszę się zatrzymać na 15 odcinku bo nie mam jak na razie oglądnąć go po polsku a po angielsku mi się nie chce za bardzo (dlatego zacząłem Signa). Ogólnie Roots bardzo mnie wciągneło (miło zobaczyć coś w stylu prequela .hack//G.U.).
Nie wspomnę o soundtrackach z tych obu anime które od pierwszego usłyszenia mi w ucho wpadły :D
_______________
xbox live id: pr33v
Użytkownik
Dołączył: Cze 2008
Posty: 789
Skąd: Jastrzębie Zdrój
.hack//Roots + kontynujacja w wersji filmowej (nie jako gra) .hack//G.U. Trilogy + OVA .hack//G.U. Returner <- zaliczone :D
Cała historia BARDZO (dla tych co nie wiedzą, to wymienione przeze mnie wyżej tytuły są powiązane jedną linią fabularną :) ) mi się podobała i cholernie mnie wciągneła, choć nie przeczę pierwsze odcinki //Roots ciut nudnawe, tak potem rozkręciło się na całego. Co do //G.U. Trilogy, jest to po prostu zfilmowana historia opowiedziana w grze, choć było między grą a filmem "troszkę" nieścisłości (pod względem anime też, ale już o wieeeele mniej). Ogólnie film bardzo mi się podobał (w moim osobistym rankingu bije na głowę AC, przede wszystkim za wygląd wszystkiego), lecz troszkę chaotyczny był :) Co do OVA, to jak to OVA był krótkim uzupełnieniem historii, dodam że przez 80% wiało nudą, lecz po obejżeniu ostatnich minut czuło się że to wszystko miało swój prawdziwy happy end :)

Się rozpisałem a tu jeszcze jedno anime skończyłem oglądać :) Mianowicie: Shingetsutan Tsukihime.
Już na wstępie powiem że oglądając to anime, czułem w jakimś stopniu klimat jaki miał Elfen Lied. :)
Ogólnie oglądnałem z ciekawości bardzo Tsukihime ;) Wchodzę sobie dzisiaj na kreskowki.fani.pl patrzę, nowe anime dodali Shingetsutan Tsukihime, myślę sobie, czemu nie, może warto obejżeć. Po pierwszym odciunku jakoś mnie tak nie zaciekawiło, ale powiedziałem sobie co tam, oglądał dalej i... I tak mi właśnie zleciało kilka godzin i zaliczyłem kolejne (bardzo) dobre anime :) Co do przypominania Elfen Lied to myślę że jest ono trafne bardzo (szczególnie wątek miłosny, cholernie mi przypominał ten z EL), m.in. zakończenie, niby się wszystko skończyło dobrze, ale nie ma Happy Endingu ;) Dodam że Tsukihime miało kilka momentów które (bynajmniej mnie) bardzo zaskoczyły ^^

Uff... Czas poszukiwać kolejnego anime do oglądania :D Może Slayers? A może Ergo Proxy? Tudzież Death Note? Zobaczymy :D

Co jak co, w anime bardzo sobię cenię ogólną powagę historii i całej reszty (.hack// w jakimś stopniu wjątkiem ;) ). Mówiąc całej reszty - bez jakiś durnowatych wygłupów itp (dobra, wyjątkiem jest też u mnie Dragon Ball Z ^^ ), dlatego np. nieznoszę Naruto, Bleach :mrgreen:
_______________
xbox live id: pr33v
Administrator
Dołączył: Maj 2008
Posty: 59
Orius napisał(a)
Mianowicie: Shingetsutan Tsukihime.


Nie jest to złe anime, ale fabuła została ZNACZNIE spłycona podczas adaptacji. Jeśli cię wciągnie, gorąco polecam obadać visual novel Tsukihime :)

Strona: < 1 2 3 4 5 6 ... > »

Forum JRK's RPGs działa pod kontrolą UseBB 1