Forum JRK's RPGs

Encyklopedia galaktyczna gier cRPG

Genowefa ratuje Eberron

Strona: « < 1 2 3 4 5 6 7 8 9 ... > »

Autor Post
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
lvl 5 (R31)
Obraz wysłany przez użytkownika
Dzien 59
Obraz wysłany przez użytkownika
Zakonczenie czterodniowego maratonu przygod druzynowych. Niestety, od przyszlego tygodnia Lotheneil zaczyna pracowac na druga zmiane, wiec w druzynie pogramy tylko w weekendy :(. Na szczescie (a moze i nieszczescie), z moich obliczen przygod platnych do darmowych wynika, ze i tak przez marzec pogramy tylko w weekendy wspolnie :).
Obraz wysłany przez użytkownika
Czwarta i ostatnia wyprawa do Waterworks tropem porwanych braci. Jednego ocalilismy wczesniej, teraz poraz na drugiego.
Obraz wysłany przez użytkownika
Niestety, mimo ze udalo sie uratowac kilku innych jencow koboldow, poszukiwany brat odnaleziony zostal w postaci korpusiki w jednej w cel. Miejmy nadzieje, ze rodzinie pomoze swiadomosc, ze nie zostawilismy jego oprawcy, ani w sumie zadnego innego kobolda (a wrecz tak sie rozochocilismy, ze zadnego innego stworzenia) przy zyciu w lochu za nami.
Obraz wysłany przez użytkownika
Zyski sa! Nowy mieczyk oraz nowy naszyjnik - oba wyludzone od Morraka i Lotheneil, mi oczywiscie jakis zlom polecial :). Moi wspolnicy wbili dzis lvl 6, przede mna jeszcze 5 samotnych questow zanim tez wskocze na wyzszy levelik.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
lvl 5 (R31)
Obraz wysłany przez użytkownika
Dzien 60
Obraz wysłany przez użytkownika
Czwarta z krotkich syndykatowych misji. Tym razem bandziory wziely zakladnikow w pewnym domu i trzeba bylo ich odbic. Domek niewielki, kilka pomieszczen, kilku NPCow do odprowadzenia do drzwi wejsciowych, prawie kazde drzwi z pulapkami i cala masa porywaczy. Szczesliwie udalo sie nie stracic zadnego eskortowanego, wyjatkowo nie lubie tego typu misji w grach, a niestety tworcy racza nas nimi namietnie ;(.
Obraz wysłany przez użytkownika
Zyskow nie stwierdzono, buuu.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
lvl 5 (R31)
Obraz wysłany przez użytkownika
Dzien 61
Obraz wysłany przez użytkownika
Czwarta wyprawa do fortecy hobgoblinow.
Obraz wysłany przez użytkownika
Znow rozklad pomieszczen ten sam, znam go juz na pamiec, a to dopiero tak polowa tego chaina. Tym razem przeciwnicy znudzili sie moimi ciaglymi najazdami i siegneli po bron - jak by sie wydawalo - ostateczna - gigantycznego pajaka, ktorego nie da sie zabic (a przynajmniej nie na moim levelu).
Obraz wysłany przez użytkownika
Plan polega wiec na tym, zeby wpasc do fortecy, wytluc pomniejsze pajaki i rozwalic pajecze jajeczka - to powinno pajeczyce na tyle zniechecic, ze sobie pojdzie, zrywajac sojuesz z hobgoblinami. Plan glupi, ale ku zaskoczeniu Genowefy - zadzialal :). Dzieki pomocy hirelinga z pajakiem nie musialem sie bic, skupila sie na tluczeniu mojego sojusznika, podczas gdy spladrowalem jej leze i calo ucieklem. Ciekawostka - wiezien, ktory zginal 2 wyprawy temu, a wyprawe temu byl zombie - teraz jest szkieletem - i wykonczylem go po raz kolejny :).
Obraz wysłany przez użytkownika
Zysk: z okazji 10-lecia kazda postac dostaje token, ktory mozna wymienic na dowolny przedmiot rajdowy z 10-letniej historii gry. No dobra, moze nie dowolny, ale wybor jest naprawde imponujacy - na moim levelu nie ma tego zbyt wiele, a brac cos na zas, co mi sie za pol roku przyda bez sensu, polasilem sie wiec na taki oto trinkecik - te +5% xp chwilowo sie co prawda marnuje, ale moze wkrotce... :D Morrak, Loth - tez sie zalogujcie gdzies na tygodniu i tez polecam ten przedmiocik - wam sie przyda bardziej :D.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
lvl 5 (R31)
Obraz wysłany przez użytkownika
Dzien 62
Obraz wysłany przez użytkownika
10-lecie DDO to rowniez Update 30, ktory przyniosl troche zmian - glownie nowa grywalna rase - gnomy. Plus troche duperelek, z ktorych dotad zauwazylem - nowy pasek do ustawiania glosnosci hmm glosu czlonkow druzyny nawijajacych przez mikrofon (Loth i Morrak uciesza sie, bo ciagle twierdza, ze mowie za cicho :D), wieksze ikonki wynikow rzutow dziennymi kostkami - teraz moge wyrazniej widziec jak zle mi to idzie :D oraz - chyba najmilsza rzecz - jesli ze skrzynki w dungeonie wylosuje sie jakis wyjatkowy przedmiot, to skrzynka bedzie swiecila na niebiesko - i wtedy bedzie mozna z wiekszym zaangazowaniem sprawdzac, co tez ciekawego sie w niej trafilo :D.
Obraz wysłany przez użytkownika
Tymczasem, piaty z szesciu questow chaina syndykatowego. Genowefa spotkala sie z prawowitym wlascicielem fresku skradzionego kilka questow temu - ten obiecal darowac jej udzial w skoku oraz umozliwil zemste na szefie syndykatu, ktory wrobil ja w kradziez.
Obraz wysłany przez użytkownika
Genowefa wpadla zlodziejowi do jego luksusowej posiadlosci, zniszczyla co sie dalo (stoly, meble itd.), wytlukla ochrone, wlamala do prywatnego muzeum - pokradla co sie dalo - wszystkie eksponaty byly ladnie opisane, mozna sie bylo z lore gry podszkolic, tyle ze mialy tez paskudne pulapki i brak Morraka mocno doskwieral :). W koncu znalazla poszukiwany fresk i starego znajomego - fresk wyrwala z jego martwych rak.
Obraz wysłany przez użytkownika
Skrzynki sie niestety na niebiesko nie swiecily, ale nadzieja jeszcze we mnie nie umarla :D. Zostaly 2 questy i bedzie level up, a wraz z nim kolekcjonowane od dawna fajne przedmioty na lvl 6. Yeah :D.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
lvl 5 (R31)
Obraz wysłany przez użytkownika
Dzien 63
Obraz wysłany przez użytkownika
Przedostatni quest z lvl 4, co oznacza, ze juz jutro level up, nowe zdolnosci, nowe skille, nowy ekwipunek pracowicie zbierany na zas :D.
Obraz wysłany przez użytkownika
A tymczasem dzis wyjatkowo dlugi quest - trzeci z serii Pieczec Gigantow. Genowefa przebila sie do podziemnego miasta hobgoblinow - bardzo ladnie wkomponowanego w skale, nieco w stylu pueblo indian poludniowoamerykanskich.
Obraz wysłany przez użytkownika
Natknela sie tez ponownie na wielgachne grzybki, troche koboldzich jencow, ktorzy nie przejawiali agrresywnych zamiarow (dosc dziwnie biegac wsrod NPC nie usilujacych mnie zabic), pare ogrow i setki hobgoblinow. W koncu dorwala ich szefa, a z jego zwlok wyciagnela w koncu informacje o miejscu przechowywania Pieczeci. Zdaje sie, ze zostala juz tylko 1 wyprawa w celu jej odzyskania.
Obraz wysłany przez użytkownika
Co zabolalo, mimo ze wyprawa dluga, skrzynek kilka, akurat mi sie w losowaniu napoj +1 do lootu wylosowal, to i tak nic a nic ciekawego w zyskach nie bylo :(. Skandal.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
lvl 6 (R31)
Obraz wysłany przez użytkownika
Dzien 64
Obraz wysłany przez użytkownika
Ostatni quest z lvl 4! W koncu! Ostatnie starcie z Syndykatem - Genowefa wdziera sie na tajne spotkanie najwiekszych grup przestepczych Stormwind -Syndykat w obliczu wielu klesk spowodowanych nasza reka probuje zjednoczyc caly swiat przestepczy.
Obraz wysłany przez użytkownika
Genowefa miala szanse zjednoczyc sie z jednym z 3 bandytow, ale po pierwsze byla paladynem, wiec taki wybor nie lezal w jej naturze, a po drugie, byla lasa na skrzynki wypadajace z wszystkich szefow :). Szef szefow Syndykatu poszedl wiec do krainy wiecznych lowow, jak rowniez reprezentanci pozostalych organizacji. W obliczu przewazajacych sil wroga, trzeba sie bylo z krwawej imprezy ratowac bardzo przyjemna dla oka i serca ucieczka po dachach. Koniec koncow, Genowefa calkowicie pograzyla Syndykat, na zawsze zmazujac go z mapy miasta.
Obraz wysłany przez użytkownika
Zyski: mozna bylo w koncu wbic level 6 i znow zaczne uczciwie zarabiac xp! Musialem sie niestety ze sklepiku DDO szarpnac na tom podbijajacy mi dexterity, bo zle wybralem wczesniej statsy i teraz brakowalo mi do wiekszosci skillow z lvl 6 - ale to calkowicie moja wina, ze sie nie przygotowalem :). Na szczescie akurat trwa potezna wyprzedaz rocznicowa, wiec uciulanych TPunktow wystarczylo akurat.
Obraz wysłany przez użytkownika
Razem z lvl 6 mozna bylo nalozyc gromadzone przedmioty z tegoz levelu. Wpadla nowa zbroja (wyglad mniej kozacki, ale statsty lepsze), w koncu sensowne rekawiczki, duzo lepsze nadgarstki (brakowalo mi fortification i ciosy krytyczne wrogow wchodzily we mnie jak w maslo) i w koncu - ciut lepszy mlotek do niemal i tak nieuzywanego zestawu broni obuchowej.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
lvl 6 (R31)
Obraz wysłany przez użytkownika
Dzien 65
Obraz wysłany przez użytkownika
Pierwszy quest z lvl 5 to quest grupowy (sobota i te sprawy) - popadlo jednakze na nudny dungeon - 3 z serii 4 'Depths of ...'. Autorzy nawet nie udawali, ze staraja sie cos zaprojektowac - walneli jeden dlugi korytarz z trzema bocznymi. The end.
Obraz wysłany przez użytkownika
Tyle dobrego, ze pojawilo sie troche nowych przeciwnikow - minotaury, trolle i upiory to juz zdaje sie chleb powszedni na lvl 5 :).
Obraz wysłany przez użytkownika
Zyskow - brak. Przy okazji - questow na lvl 5 jest 23, w tym tylko 5 darmowych. Zakladajac, ze nie podwinie mi sie noga i jakos uda mi sie DDO odpalic na Swieta na lapku przy okazji wizyty u rodzicow - wystarczy mi ich niemal do konca miesiaca.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
lvl 6 (R32)
Obraz wysłany przez użytkownika
Dzien 66
Obraz wysłany przez użytkownika
Czwarty i ostatni quest z oszukanego chaina (mozna robic w dowolnej kolejnosci i nie ma nagrody za zrobienie calosci) 'Depths of...'.
Obraz wysłany przez użytkownika
Znow wyprawa do sciekow, ale zdalem sobie sprawe, ze mi to juz zupelnie nie przeszkadza - czuje sie tam jak w domu :D.
Obraz wysłany przez użytkownika
Na dodatek nowe rodzaje przeciwnikow to jakis powiew swiezosci i nie ma poczucia nudy - ogry, upiory, wielkie zywiolaki - mam caly miesiac zeby mi sie to przejadlo :).
Obraz wysłany przez użytkownika
Zysk: +1 rank. Ale wykombinowalismy sobie, ze bedziemy sie na tygodniu spotykac na bonusowe wspolne dungeony na wyzszych poziomach trudnosci (hard i elite), zeby Morrak i Lotheneil nie zostali za bardzo levelowo i xp-owo w tyle. Nie bedzie z nich relacji, jako ze to powtorki z rozrywki, chyba ze wpadna jakies przedmiociki z lootu :D.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
lvl 6 (R32)
Obraz wysłany przez użytkownika
Dzien 67
Obraz wysłany przez użytkownika
Postanowilem zaszalec i zaczac samodzielne questowanie na lvl 5 od najtrudniejszego i najdluzszego questu, a co! Byla to ostatnia, finalna wyprawa po Pieczec Gigantow.
Obraz wysłany przez użytkownika
I faktycznie, bylo ciezko. Glownie z powodu niesamowitej ilosci pulapek. Zatesknilem do Morraka, ktory moglby sie tu naprawde wykazac. Na szczescie na normalnym poziomie trudnosci, pulapki nie zabijaja jednym ciosem, tylko powaznie oslabiaja, a to z moimi zdolnosciami samoleczenia plus hirelingiem klerykiem jest do przezycia.
Obraz wysłany przez użytkownika
Genowefa przedarla sie do serca imperium hobgoblinow, stawiajac czola licznym pomyslowym pulapkom -glownie ogien, jedna z sal to bylo morze ognia, chyba ze 20 pokrywajacych sie ziejacych gargulcow, ale byla tez welgachna sala, w ktorej trzeba sie bylo sporo wspinac, wszystko pod obstrzalem magow i lucznikow, dodatkowo na drabinie tez bylem przypalany. Byly tez cwane pulapki w stylu spadajaca krata i wypuszczane z bocznych korytarzy pajaki. No, sama radosc :).
Obraz wysłany przez użytkownika
Na koncu czekala najwieksza niespodzianka - golemowaty straznik, ktorego grafiki dotad nie widzialem :). Szkoda tylko, ze nagrody rzeczowe, mimo ze liczne i zaprojektowane specjalnie dla tej przygody (czyli np. miecz z nazwa i opisem historii z dungeona) wyjatkowo zalosne i do niczego :(.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
lvl 6 (R32)
Obraz wysłany przez użytkownika
Dzien 68
Obraz wysłany przez użytkownika
12 godzinne przenosiny serwerow DDO, balem sie, ze skonczy sie to tak z Lotro, ze przez tydzien po tym nie moglem grac, ale widac Turbine wyciagnelo wnioski z tamtej akcji i juz 15 minut po komunikacie, ze swiaty ponownie otwarte (tyle trwalo, bo znow duzy patch usysalo) bylem w grze. Juppi :).
Obraz wysłany przez użytkownika
Jako ze pora byla juz dosc pozna, porzucilem moje wczesniejsze plany i wybralem sie do nowej, platnej lokacji - Three Barrel Cove - zatoka piratow, fajna wizualnie i w fajnych klimatach :).
Obraz wysłany przez użytkownika
Pierwszy quest byl banalny - Genowefa zostala zatrudniona jako ochrona na statku i statek ten zaatakowali piraci. Minutke trwalo wydostanie sie z dolnego pietra na poklad, a tam nastapila walka z kilkoma falami wylaniajacych sie z wrazego statku hobgoblinow, koboldow i bugbearow w pirackich hustach i ciuszkach :).
Obraz wysłany przez użytkownika
Krotkie, banalne i latwe, ale w sam raz na taki szybki wieczor.
Obraz wysłany przez użytkownika
I to nie koniec dobrych wiesci, bo nasza druzyna zyskala nowego czlonka - artificiera o imieniu Calihyn - przybysza z innego serwera, gdzie wymaksowal w DDO wszystko co sie dalo, a steam podaje, ze w grze spedzil ponad 2.600 godzin O_o. Bedzie z kim pobiegac po platnych dungeonach (bedzie wpadal gdy czas pozwoli) i bedzie z kim skonsultowac wszystkie wazne pytania na temat gry :D. Tyle ze nie bede sie juz mogl wymadrzac na mikrofonie, bo bedzie ktos, to bedzie wiedzial lepiej :D.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
lvl 6 (R33)
Obraz wysłany przez użytkownika
Dzien 69
Obraz wysłany przez użytkownika
Dorwalo mnie jakies przeziebienie i z wczorajszej doby 17 godzin spedzilem spiac. Ma sie rozumiec w kilku pozostalych godzinach pogralem w DDO :).
Obraz wysłany przez użytkownika
Nie bylem zbyt przytomny, a quest okazal sie dlugi i skomplikowany (przynajmniej logistycznie - sporo biegania po labiryncie), na cale szczescie dolaczyl do mnie nowy znajomy, Calihyn, ktory quest mial w malym palcu, wiec moglem sie wylaczyc i grzecznie i bezmyslnie za nim biegac :).
Obraz wysłany przez użytkownika
Sam quest to poczatek nowego chaina - dosc zabawny, z cala masa zabawnych dialogow i gier slownych. Dostajemy zlecenie znalezienia aktora do sztuki - musi to byc gigant. Zeby przekonac kandydata do dolaczenia do teatru, wykonujemy dla niego szereg zadan w dzungli pelnej wkurzonych zwierzakow i zywiolakow (nowy model lwow!). W koncu okazuje sie, ze za wszystkim stoja outsidersi - nowa rasa - takie diably z innych wymiarow - z ostatniego obrazka :).
Obraz wysłany przez użytkownika
Zyski: +1 rank
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
« Ostatnia zmiana: JRK, 10 mar 2016, 20:19. »
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
lvl 6 (R35)
Obraz wysłany przez użytkownika
Dzien 70
Obraz wysłany przez użytkownika
Samodzielna wyprawa do zatoki piratow.
Obraz wysłany przez użytkownika
Tym razem Genowefa wysluchala opowiesci o lokalnej legendzie - nieumarlym piracie, ktory zostal zabity dla swych skarbow przez zaloge, ale ostatnim tchnieniem przeklal zdrajcow i zabral ze soba na wieczna tulaczke.
Obraz wysłany przez użytkownika
Genowefa znalazla podwodne wejscie do kryjowki piratow i tam walczac z nietoperzami, szczurami i kosciotrupami starej zalogi zabrala sie za poszukiwanie skarbu.
Obraz wysłany przez użytkownika
Troche sie balem o zdrowie i zycie, bo sporo w tym dungeonie bylo nurkowania, a nie mam zadnych czarow ani dopalaczy na poprawe oddechu, a na dodatek biegam w najciezszej mozliwej zbroi, ale na szczescie okazalo sie, ze bez potrzeby - nurkowania i owszem, sporo, ale odcinki krotkie i proste, nie bylo wiekszych problemow z podwodna nawigacja, moze ze 2 razy zabraklo mi powietrza :).
Obraz wysłany przez użytkownika
Na koncu czekal na mnie boss - z unikalna grafika, co bylo dosc mile ;).
Obraz wysłany przez użytkownika
Zyski: +2 ranki - co oznacza, ze znow dobilem do konca levelowania, kolejne 20 dungeonow bedzie czysto rekreacyje, nie dostane za nie xp poki nie wbije wyzszego levelu (a nie wbije, zeby nie odskoczyc za bardzo reszcie druzyny). Przerzucilem sie tez z broni strzeleckiej na rzucana - bede teraz wracal z bumerangowymi toporkami - oszczedze na miejscu w plecaku na strzaly, a i tak uzywam tego tylko do rozwalania beczek na odleglosc, wiec meh.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
« Ostatnia zmiana: JRK, 11 mar 2016, 11:19. »
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
lvl 6 (R35)
Obraz wysłany przez użytkownika
Dzien 71
Obraz wysłany przez użytkownika
Zaczynam jeszcze jeden chain - Delera's Tomb - choc akurat tu sie nie rozkrece, bo o ile pierwszy quest jest na lvl 5, to kolejne juz na 7, wiec za jakies 2 miesiace :).
Obraz wysłany przez użytkownika
Zarys fabularny: Delera byla najwybitniejsza mieszkanka Stormwind, ktora oprocz bogactwa miala takze dobre serce - dbala o biedakow itd. Wybudowala im cmentarzysko (poniewaz jak wiadomo, godne miejsce pochowku to dla biedaka podstawowy problem egzystencjalny), na ktorym tez zostala z honorami pochowana. No i wyglada na to, ze ktos ja wskrzesil i jej niespokojny duch zatruwa ta jakze mila okolice.
Obraz wysłany przez użytkownika
Byla wiec kolejna wyprawa przeciw umarlakom i padlinozercom. Glowna atrakcje dungeona to niezliczone zasadzki, zatrzaskujace sie drzwi i wyskakujace znikad szkielety i duchy. Az zal, ze nie bylo Morraka, bo jak zwykle lecialby sam do przodu, nie patrzac na reszte druzyny i ginal samotnie przygnieciony watahami wrogow. Ech, mozna tylko pomarzyc. Z ciekawostek - nowy rodzaj przeciwnikow - uwaga - duchy szkieletow :D. Tak, zabite szkielety wracaja jako duchy szkieletow. Osom!
Obraz wysłany przez użytkownika
Zyski: brak.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
lvl 6 (R35)
Obraz wysłany przez użytkownika
Dzien 72
Obraz wysłany przez użytkownika
Ale zanim o dzis, jeszcze slowko o wczoraj, gdyz zapomnialo mi sie wspomniec - Delera's Tomb mialo za narratora samego Garego Gygaxa - zmarlego kilka lat temu tworce papierowego D&D. Czyli glosem opowiadajacym mi co sie dzieje w grobowcu byl glos zmarlego. Spooky :).
Obraz wysłany przez użytkownika
I wracamy do wydarzen biezacych. Nadal jestem chory. Od wczoraj na przemian zdycham i spie. A, mialo byc biezacych z gry - sobota, czyli wyprawa grupowa. Dzis krotka, bezproblemowa wyprawa za miasto - Archer Point defense. Zostalismy zatrudnieni jako ochrona punktu przeladunkowego karawan.
Obraz wysłany przez użytkownika
Misja byla na czas -mielismy 12 minut na oczyszczenie dzungli z plugastwa (ogry, orki, hobgobliny, bugbaery, wszystko bandyci czajacy sie na uczciwych kupcow). Czasu wystarczylo w sam raz, choc przy samodzielnej wyprawie troche bym sie stresowal, ze nie zdaze.
Obraz wysłany przez użytkownika
A potem machnelismy jeszcze kilka bonusowych dungeonow powtorkowych dla xp i favoru, jako ze przyszly tydzien Lotheneil znow pracuje w takich godzinach, ze nie pogramy az do weekendu, wiec trzeba bylo nadrobic. Dungi na elicie to zupelnie inna zabawa - jest w koncu jakies wyzwanie, a i nagrody leca bardziej sensowne. Pomoglo tez to, ze znow jest event +20% loot weekend. W kazdym razie zyski: nowa zbroja i nowy plaszczyk. Ciut lepsze niz poprzednicy.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
lvl 6 (R36)
Obraz wysłany przez użytkownika
Dzien 73
Obraz wysłany przez użytkownika
Serwer stronkowy troche szwankuje, wiec wczoraj nie moglem sie podzielic swoimi osiagnieciami, ale bez nerwow - przygoda byla :).
Obraz wysłany przez użytkownika
I byla to przygoda grupowa - niestety przedostatnia darmowa w tym miesiacu. Na dodatek dosc krotka - wpadlismy nekromancerom na baze, wykosilismy im kilka duchow, Morrak skopal rozbrajanie kilku pulapek (chyba ze 3 mu wybuchly w rekach - wiecej niz w calej swojej dotychczasowej karierze w sumie!).
Obraz wysłany przez użytkownika
Niestety, zdrowko nie pozwolilo mi na dodatkowe akcje i po tym jednym dungeoniku pozegnalismy sie i wrocilem do rozczulania sie nad swoim losem i wypluwania pluc.
Obraz wysłany przez użytkownika
Zyski: mimo zablokowanego XP, dzienne kostki pozwolily wbic +1 rank.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika

Strona: « < 1 2 3 4 5 6 7 8 9 ... > »

Forum JRK's RPGs działa pod kontrolą UseBB 1