Forum JRK's RPGs

Encyklopedia galaktyczna gier cRPG

Fallout

Strona: 1 2 3 4 5 ... > »

Autor Post
Użytkownik
Dołączył: Maj 2008
Posty: 19
Nie wyobrażam sobie forum bez tego tematu.
Temat do rozmow na tematy falloutowe, o odkryciu jakiegos nowego moda, wymianie doswiadczen ze starymi fallloutami, obaw na temat nadchodzacego, nowego fallbliviona etc.

A przy okazji, pochwalę się: na swojej prezentacji maturalnej (różne ujęcia Motywu Apokalipsy etc) użyłem właśnie Fallouta 2 ;> oto filmik:
http://pl.youtube.com/watch?v=a5uGC93ycEk
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
Ja w każdym razie jestem pod wrażeniem :-). Mogę jedynie pogratulować. Fallout na maturze!!!
Użytkownik
Dołączył: Maj 2008
Posty: 85
Do Falla widziałem dosyć ciekawy mod (dodaje usunięte lokacje), jak znajdę, to zamieszczę. Tak poza tym: Falle to jedne z moich najukochańszych gier. Tym nie mniej: Fallowi 3 mówię nie (będzie krzyżowka Obliviona z shooterem, choć akurat gry Bethedy są dobre).
Użytkownik
Dołączył: Maj 2008
Posty: 442
Skąd: Koplanie uranu SoulTomb
A ja się wstrzymuję z oceną dopóki nie zagram :P

Hah, a mi się wydawało że jak podciągnąłem temat maturalny pod ulubione książki i filmy to dobrze trafiłem ;)
_______________
Użytkownik
Dołączył: Maj 2008
Posty: 629
Skąd: Stolica
Ahhhh Fallout. Jedna z najlepszych gier jako dane mi było zagrać. Kiedyś nawet robiłem sobie maratony przechodząc wpierw demo Fallouta (W której to ratowaliśmy miasteczko Scraphood przed dwoma rywalizuyjącymi ze soba gangami, miasteczko które w finalnej wersjii gry zostało trochę zmodyfikowane i nazwane Junktown), potem w Fallout 1 i Fallout 2. Teraz już niestety nie potrafię tak. Chyba za dużo w te dzieła grałem :)

UncleMroowa -> rispekt. Żeby przemycić Fallout na maturę to trzeba mieć łeb :) a myślałem, że nic nie przebije kumpla, który na swoim egzaminie opowiadał o m.in. Garfieldzie ;)

killim -> ten mod to już zdążył w wersji poprawionej wyjść. Powoduje, że już i tak ogromna grywalność Fallouta 2, w zasadzie podwaja się. Polecam jak najbardziej.
_______________
If you're good at something, never do it for free.
Użytkownik
Dołączył: Maj 2008
Posty: 1
Skąd: </center>
Ja sie przyznam, ze rowniez przemycilem kawalek motywu Fallouta na maturke! :) Pisalem stara mature z polskiego i poniewaz mialem temat zwiazany z okresem dwudziestolecia miedzywojennego, to swoja mature zaczalem slowami: "Wojna. Wojna nigdy sie nie zmienia." :)
Użytkownik
Dołączył: Maj 2008
Posty: 872
Ja też zdawałem starą maturę, ale z Falloutem ciężko by było. Odpowiednio wcześnie poloniści dali nam do zrozumienia, że wszelkie Wiedźminy, Władcy Pierścieni czy Harry Pottery są bardzo źle widziane. Oczywiście powołanie się na te książki czy filmy nie przekreślało szans na zdanie egzaminu, ale prawdopodobieństwo uzyskania dobrej oceny zmniejszało się. Powoływanie się więc na Fallouta było niekoniecznie najlepszym pomysłem (zresztą wtedy nawet bym na to nie wpadł, a poza tym pod koniec LO w ogóle nie gralem na kompie, dopiero pod koniec I roku studiów wróciłem do mojej ulubionej zabawy :P). Sam jednak na ustnej opowiedziałbym komisji o Diunie - jeśli tylko wylosowałbym recenzję książki. :P
Użytkownik
Dołączył: Maj 2008
Posty: 137
Dostałem coś takiego na ostatnie urodziny. Chyba pasuje do tematu ;)

Obraz wysłany przez użytkownikaObraz wysłany przez użytkownika
Użytkownik
Dołączył: Maj 2008
Posty: 85
Cudo, po prostu cudo. Jak takie coś znajdę-postawię sobie na biurku.
Handlarz organów
Dołączył: Maj 2008
Posty: 1379
Można już obejrzeć filmik z gameplaya F3... najpierw było w miarę ok jak go oglądałem... ale w którymś momencie coś we mnie umarło i znowu zapragnąłem chwycić za pochodnię i jechać do siedziby Bethesdy... w grze jest wyrzutnia STRZELAJĄCA PLUSZOWYMI MISIAMI!! i była scena gdzie miś urywa głowę jakiemuś raidersowi a następnie jego (raidersa) ręce i nogi eksplodują (niedorozwinięta implementacja bloody mess)... co do ku*wy nędzy:|?
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Użytkownik
Dołączył: Maj 2008
Posty: 872
Ja tam Fallouta nie przekreślam, ale oczywiście nie oczekuję kontynuacji Falloutów z prawdziwego zdarzenia. Zbyt wiele lat już minęło, gry za bardzo się zmieniły. Poza tym ekipa developerów jest zupełnie nowa, więc o czym tu w ogóle gadać.

Mnie interesuje coś innego. Dzisiaj wśród idealnych cRPG wymienia się Knights of the Old Republic, o którym chyba dość jednomyślnie napisaliśmy co nieco w wątku obok. A ten właśnie KotOR wg graczy z najróżniejszych for jest lepszy od aktualnego mega hitu z najwyższymi ocenami, czyli Mass Effecta. Tego typu gry kompletnie mi nie podchodzą, żadne z nich cRPG.
Jeśli więc nowy Fallout będzie posiadał spory, OTWARTY świat bez żadnych niewidzialnych zapór tudzież płotków nie do przeskoczenia, sporo dodatkowych zadań, ciekawą fabułę i system rozwoju postaci mniej więcej jak w poprzednich częściach - jak dla mnie będzie ok. W końcu zagram w cRPG z prawdziwego zdarzenia. Mniejsza z tym czy będzie to gra po prostu dobra, świetna czy wręcz kultowa. Sam stawiam jednak na dobrą, rzemieślniczą robotę, która przegra w starciu z największymi klasykami gatunku czy też legendą w postaci poprzednich Falloutów, ale przynajmniej pobije te wszystkie pseudo cRPG z ostatnich kilku lat.

Walka w czasie rzeczywistym jak najbardziej mi odpowiada, chociaż przy dzisiejszych możliwościach komputerów tury również mogłyby czymś zaskoczyć.

Myślę, że jedyną obecnie firmą, która może pozwolić sobie na tworzenie przynajmniej z pozoru niewiele zmienionych kontynuacji wielkich hitów, jest Blizzard. Dowodzą tego zapowiedzi Starcrafta 2 i Diablo 3. Ale do tego trzeba wieloletniej polityki firmy i wyrobienia odpowiedniej marki na świecie.

Zostaje jeszcze jedna kwestia. Fallouty są grami zbyt skomplikowanymi jak na dzisiejsze standardy. Wielką ich siłą był tekst czytany, dialogi. Która dzisiejsza gra skupia się na długich, możliwych do poprowadzenia na wiele sposobów rozmowach bohaterów? :)
Pod tym względem oczekiwania wobec nowego Fallouta teoretycznie powinny być ogromne, ale raczej mało kto spodziewa się poziomu poprzednich części. Tak samo jak mało kto spodziewa się kontynuacji Tormenta. ;)
« Ostatnia zmiana: Piotrek, 16 lip 2008, 0:28. »
Handlarz organów
Dołączył: Maj 2008
Posty: 1379
Piotrek jedna rzecz... widziałeś dialogi w Oblivionie? Jakie to sztuczne i pokastrowane. A Bethesda pokazała 1 (słownie jeden) screen z "dialogiem" z F3, właściwie sprowadzający się do wyboru: tak lub nie...
Więc teraz reasumując: walka turowa wycięta; mutanci-ogry, ghule- zombie; bronie jak z Postala; zlanie perków i traitów w jedno; tony przeciwników jak w diablo; wystepowanie "dungeonów"; możliwośc słuchania radia rodem z GTA; niby znieśli bolączke Obliviona czyli level scaling ale nie wszędzie, do tego będą nieśmiertelni NPC w poprzednich falloutach rzecz nie do pomyślenia; klimat fallouta oddany rzekomo w ogromnej ilości przemocy i wulgaryzmów... i wiele... wieeeeele innych informacji (wszystko oficjalne info od Bethesdy) które jeżą włos na karku.
I nie chodzi mi o to że powsadzali do gry takie rzeczy, bo tak szczerze mówiąc mam przeczucie że to będzie całkiem w porządku gra; mój problem jest taki że kupili genialną licencję i ją tak koszmarne zgwałcili... nie mogli sobie stworzyć TESV: Cyrodil 2099 ?... albo jak już się uparli na Fallouta to przynajmniej okazali by trochę przyzwoitości i nie wsadzali mu nr3 tylko jakiś podtytuł i zrobili sobie falloutowy spinoff jak Tactics.
Ehhh liczę że kiedyś całość materiałów z Van Burena zostanie udostępniona fanom i odpowiedni ludzie stworzą takiego Fallouta jak trzeba.
Piszę już jak potłuczony ale zawsze gdy mowa o Falloucie3 to mi ciśnienie skacze.
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Użytkownik
Dołączył: Maj 2008
Posty: 85
A mnie nie...Ta gra to typowa masówka dla dzieci Call of Duty i "RPG" w stylu - wysiecz najefektowniej wszystkich wrogów, to może zadasz im trochę więcej obrażeń...
Użytkownik
Dołączył: Maj 2008
Posty: 872
No właśnie mam nadzieję, że to jednak będzie prawdziwy erpeg. I to w miarę niezły. Liczę na co najmniej grywalnego Obliviona ze światem z Fallouta. To chyba nie są wygórowane oczekiwania. :(

Swoją drogą obejrzałem wczoraj wypowiedź z E3 jakiegoś typka z Bioware. Twierdzi, że Dragon Age ma wrócić do korzeni, czyli do Baldur's Gate. Chyba jestem zmuszony kibicować tej grze. ;)
Warto jednak przypomnieć sobie zapowiedzi Dragon Age sprzed kilku lat. Wydaje mi się, że miał to być taki nowy KotOR w innym klimacie. Nawet stare screeny to potwierdzają (dostępne np. na GOLu).

Pamiętam jak czekałem na pierwszego Baldura. Bez przerwy dzwoniłem do CD-Projektu i pytałem się o przesunięcia premiery. W końcu sprawiłem sobie grę, ale przejście zabrało mi mniej niż 2 tygodnie, więc byłem trochę rozczarowany. Poza tym limit poziomu doświadczenia, niewielki wpływ na rozwój postaci - w ogóle mi się to nie podobało. Z drugiej strony kilka wielkich zalet - dowolność w doborze nowych postaci do drużyny, wspaniały świat z ogromną liczbą lokacji, masą questów i ciekawych zakątków. Do tego świetna muzyka, która pomagała budować klimat. Nie raz wracałem do Baldura, ale do Fallouta było mu daleko - tak mi się przynajmniej wtedy wydawało. Dzisiaj trudno o grę, którą przechodzimy w niecałe 2 tygodnie (poza jRPGami). W sumie obydwa tytuły zapamiętałem jako klasykę, obydwa przechodziłem wielokrotnie, choć chyba jedynie do Falloutów wracałem tylko po to, aby połazić sobie po świecie i powypełniać zadania w niektórych miasteczkach, np. Junk Town w F1 i New Reno czy Redding w F2.
Użytkownik
Dołączył: Lip 2008
Posty: 16
Urquhart pisał na forum Obsidian, że bardzo chciałby zrobić kolejne Fallouty. Podobno Chris Avellone zaprojektował ich ze dwanaście :P Nie są to oficjalne dane. Ale widać, że jakieś podstawy ( i chęci) są.

W ogóle Obsidian rzucił kilka ciekawych pogłosek. Mam nadzieję, że zrobią tego KOTORa III ( poprzednie części uwielbiam). A i RPG osadzony po drugiej trylogii GW mógłby być ciekawy. Urquhart wspomniał też, że ciekawy pomysł to Post-Apocaliptic... Fantasy!
Ale na razie trzeba czekać.

Strona: 1 2 3 4 5 ... > »

Forum JRK's RPGs działa pod kontrolą UseBB 1