Forum JRK's RPGs

Jeszcze jeden - dwa wieczory i chyba grę przejdę. O ile mnie jakimś zwrotem akcji nie zaskoczy

3 lata temu złożyłem preorder... w końcu wyszło

Pierwsza godzina GTAV - nie pamiętam kiedy ostatnio tak dobrze się bawiłem odpalając grę. Ogromnie ubolewam, że nie mogę pograć dzisiaj więcej.

Odpaliłem też na chwilę inFamous. Trochę czuć, że gra ma 4 lata, jakoś dziwnie się sterowało. Choć koncept fajny i może się dobrze rozkręcić. Nie wiem tylko, czy będzie mi dane to sprawdzić - grę mam niestety po polsku, a dubbing tak słaby, że grać się odechciewa.

Tak, w końcu nabyłem PS3

Quest podstawowy ukonczony. Zdajs sie, ze w tym momencie konczyla sie gra androidowa. Ale steamowa jeszcze nie. Spotykamy tworce Steam na Steam Island, ktoremu pomagamy (i marudzimy, ze ktoregos dnia on i tak wyciagnie od nas wszystkie pieniadze, so true!). Doczlapalem moim zespolem do ostatniego (?) dungeona, postaci na 34 lvl, a dungeon na... 65. Serio? Mam teraz grindowac dwa razy wiecej leveli niz przez calutke gre nazbieralem? Nie wydaje mi sie ze to bedzie zabawne... Dzis ostatni wieczor w Danii, jutro powrot do Polski i tyle mmorpgow czeka na nadgonienie zaleglosci, ze czarno widze marnowanie kilkunastu (dziesieciu?) godzin na nudny grind by rozwalic ostatniego bossa. No ale - pozyjemy, zobaczymy.

MrRzepa napisał(a)

Któryś z poziomów edukacji? Znam ten ból, u mnie też raczej w ślimaczym tempie. Już nawet pal licho gry, zaległości czytelnicze wołają o pomstę do nieba

Niestety zanim dołączę do jakże elitarnego grona studenciaków muszę zdać maturę, a historia rozszerzona nie bierze jeńców, choć na studiach pewnie zmienię zdanie
Z książkami też słabo, 15 nieprzeczytanych mi się wala po pokoju.
I się zastanawiam czy Dead Space nie zmienić na coś luźniejszego, głupio grać godzinę na tydzień, by ryzykować zawałem.

Co prawda nie zdawałem matury z historii, ale brałem udział w olimpiadzie historycznej. I moje przygotowanie wyglądało w ten sposób, że przeczytałem sobie ze dwie lektury i zajrzałem raz do podręcznika, więc chyba nie powinieneś mieć tak ciężko ze znalezieniem czasu. Ja w tydzień przed trzecim etapem zrobiłem sobie maraton growy

W zasadzie już dużo opanowałem, a reszta przedmiotów powinna paść na spokojnie, ale już taką mam mentalność, że A MOGŁEM SIĘ UCZYĆ ROK WCZEŚNIEJ, PRZECIEŻ AGRESJA JAPONII NA CHINY TAKA OCZYWISTA DOKŁADNY PRZEBIEG MATURA MNIE ZABIJE BO SIE NIE UCZYŁEM CAŁY ROK :C

Spawara napisał(a)

Tak, w końcu nabyłem PS3

Pochwal się jaki masz tam nick .

Dodamy do zbioru poke......tzn friendsow

Zaproszenia poszły Wczoraj jeszcze nie mogłem założyć konta, dziś już jest. Gdyby jeszcze ktoś tu bawił się konsolką Sony, to PSN: Spawarama

Miałem też trochę czasu pobawić się resztą tytułów, które dostałem w zestawie:

Bioshock Infinite - w zasadzie mam to na PC więc zaraz idzie na allegro, ale zaskoczyłem się jak bardzo lepiej wyglądało to na moim blaszaku.

Epic Mickey 2 - fajny koncept, świetnie zrealizowany dubbing i sporo disneyowskiej magii okrutnie mordowane przez tragiczną kamerę i słabe sterowanie. Nie jest to niegrywalne, ale na pewno też nie fajne.

Disney Universe - spodziewałem się podobnej klapy co Mickey, a tu całkiem pozytywnie. Kolorowy, zabawny i dość kreatywny platformer do 4 graczy. Tylko poziomy malutkie i wyzwanie niemal zerowe. Słowem, idealne dla dzieci

Była też Fifa 13 ale fenomenu gier sportowych zupełnie nie rozumiem, to nawet nie odpalam. Chętnego do zakupu już wśród znajomych znalazłem

Edyt: Zapomniałem zapytać, a pewnie ktoś mi tu doradzi. Póki co pewnie prym będzie wiodło GTA, ale mam też ostatnio ochotę na jakieś klasyczne jRPG. Problem w tym, że funduszy mało i musiałoby kosztować max 100zł. Po głowie chodzi mi Ni no Kuni, ale może jest coś jeszcze ciekawego?

do 100 ziko? hmmm....
z atelierow rorona i meruru chodzą po ok 90 ziko,
ni no kuni i za 75 wyrwać można (choć nie wiem czy jest dobre bo nie grałem),
tales of graces f też coś koło 100 zjechło,
jak trochę popatrzysz na allegro to ar tonelico 3 poniżej 100 ziko znajdziesz.
Bo zakładam że w finale grałeś już na xklocku, tak samo eternal sonate.
Nie wiem jak z Nierem, nie jest to do końca jRPG, ale jedna z najlepszych gier na ps3 (i w sumie kloca, więc też szansa istnieje, że grałeś)

Z finali to w 13, dwójkę zostawiam na za jakiś czas. Sonata wynudziła mnie dość mocno.
Nier już mi się obił o uszy ale jeszcze nie grałem. Chociaż to bardziej chyba na akcje nastawione?
I z Talesów, to jest ich tyle że się gubię. One się nie łączą specjalnie fabułą? Grałem chyba tylko w stareńką snesową Phantasie i godzinkę w The Abyss.
Podobne pytanie do atelierów/toneliców. Warto ruszać bez znajomości poprzedników?

Nier duuuuzo akcji, ale gra świetna.
Talesy nie są związane fabułą (a przynajmniej taką mam nadzieje, bo to pierwsze ukończone przeze mnie)
Ja przeszedlem Ar tonelico 3 bez znajomości pozostałych części i podobno (wg Asta spoilerowca) części rzeczy nie załapałem
Co do atelierów, jak zaczniesz od Rorony to to pierwsza część cyklu, więc można spokojnie grać

Jak masz dobrego neta to obczaj PSPlusa( po forach powinny być kody na darmowe 30dni) - aktualnie do zassania jest z RPGów Dragon Dogma.
Talesy nie mają nawiązania fabularnego( poza tymi które maja ewidentnie 2 po nazwie )

Z klasycznych jrpgów to jest jeszcze seria Hyperdimension Neptune.
Ni No Kuni jest piękne graficznie, ale system walki jest tak nudny że możesz żałować zakupu - musiałbyś jakoś tanio dorwać.( o na zavvi jest tanio http://www.zavvi.com/games/platforms/ps3/ni-no-kuni-wrath-of-the-white-witch/10574807.html )
Atelier Ayesha to też początek kolejnej trylogii.

Świetna sprawa z tym plusem, cena nieduża, a dobór tytułów z tego co widziałem pierwsza klasa. Dobrze myślę, że te darmówki przepadają dopiero w momencie kiedy przestanę opłacać plusa, nie z końcem danego miesiąca?

Ogromne dzięki wam za odpowiedzi