Forum JRK's RPGs

Cześć i czołem kamraci! Ostatnio mnie złapała chandra i wspominam sobie (a i czasem ogrywam) stare gry, w jakie dzieckiem będąc grałem. I nagle sobie przypomniałem o mrocznej tajemnicy z przeszłości! Moja osobista gra-widmo, która kołacze mi się trochę po głowie i już od dłuższego czasu nie daje spokoju. W końcu stwierdziłem: czas zdać się na mądrość innych i wreszcie zidentyfikować ten tytuł.

Od razu muszę przeprosić: poszukiwana jest przygodówką, erpega w tym tyle co nic. Dlaczego więc w tym miejscu się pytam? Cóż, wcześniej bym się nie ważył, ale skoro mamy już taki liberalizm, że i Tomb Raider widnieje w tabelkach...

Dane poszukiwanego, jakie udało mi się przypomnieć:
- gatunek: przygodówka
- grafika 2D, rysowana (w stylu Księcia i Tchórza, albo Curse of Monkey Island)
- wydana przed 2004 rokiem na Windowsa 98
- grę miałem chyba z płytki dołączanej do jakiegoś magazynu
- pamiętam że w pewnym momencie trafiało się do świata czarno-białego (grafika normalnie była kolorowa)
- chyba jakieś magiczne kryształy były związane z fabułą, coś mi kołacze po głowie o podróżach między różnymi dziwnymi światami
- bohater (na pewno płci męskiej) miał jakichś zwierzakopodobnych pomocników

Niewiele tego, a moje osobiste przeczesywanie internetu nie dało pozytywnych rezultatów.

Towarzysze, pomożecie?

Może Torin's Passage? Gra była swego czasu dołączona do któregoś polskiego czasopisma, grafika rysowana, bohaterowi pomaga (bodajże) kocur, a w pewnym momencie trafia do czarno-białego świata wzorowanego na amerykańskich sitcomach. Z fabuły nie pamiętam już kompletnie nic ale chyba było coś o podróżach między światami

Wow, bardzo możliwe, że to właśnie to. Wielkie dzięki