Forum JRK's RPGs

Mam wrażenie, że LOTRO jest nastawione raczej na historię. To taki singiel-MMO?
A co Dżeju o War Thunder sądzisz? Jak się lata? Za jakiś czas jak będzie się jeszcze można czołgać, to chyba obadam

Zwyczajne MMO, z całkiem ciekawym questem epickim (z dobrą, choć momentami lekko naciąganą fabułą) i ogromną ilością lore dla fanów książek. Jeśli jesteś w jakimkolwiek stopniu fanem Tolkiena, docenisz ilość pracy i smaczków, jakie można znaleźć. Mechanicznie nastawione raczej tak jak większość MMO, na współpracę. Jeśli jednak lubisz grać samemu, to też dasz radę pomijając sporo sidequestów. W questach fabularnych masz zawsze wybór, czy grasz w party, czy podejmujesz się samemu - wtedy dostajesz boosty do statystyk, ew. jakiegoś NPC do pomocy.

Tak, wiem że nie do mnie było pytanie, ale lubię się czasem wtrynić

Spawara mądrze prawi . Co do questów epickich - skalują się do jednej osoby lub party tylko w przypadku podstawki i Morii - w nowszych dodatkach już trzeba sobie drużynę znaleźć, nie da rady wysolować . Tymczasem moja postać wraz z ekspedycją krasnoludów wyposażona w legendarną broń stawia czoła mackowatemu potworowi, ponosząc ciężkie straty, ale przeganiają go, uzyskując dostęp do Bram Morii. W końcu w kopalniach! Teraz pora na powolne przebijanie się w ich głąb i poszukiwanie śladów poprzedniej ekspedycji oraz Drużyny Pierścienia.

Jakbym to wkleił przypadkowej osobie, to nie przekonałbym, że to nie pornos

Powolne przebijanie się przez Morię.

W końcu weekend, mogłem więc pograć dłużej niż te marne 3 godziny na dobę. Efekty? Postepy w UWO (2 nowe odkrycia), w Lotro (kolejny rozdzial Morii zrobiony) i EQ2: kolekcje 278 (+2), achievements 445 (+9), quests 2931 (+18). Tak to rozumiem!

Niedziela przegiercowana równie intensywnie. Zrobiłem trudne, długie, grupowe dungeony we wszystkich moich trzech grach - EQ2, Lotro i UWO - miło pomyśleć, że wszędzie mam kumpli na których pomoc można liczyć. W lotro dodatkowo popchnąłem epicką historię do przodu, włażąc głębiej do Morii, pomagając krasnoludom zadomowić się w pierwszych komnatach, walcząc z orkami i wszelakim robactwem. Aż natrafiłem na stare archiwum, w którym odnalazłem wzmiankę o starożytnej, potężnej broni - mithrilowym toporku - i on jest teraz moim głównym celem - po poszukiwaniach udało mi się okdryć, że gdzieś w Morii ukryta jest specjalna kuźnia - znam już tajny sposób na wejście do niej, nie znam jeszcze jej lokalizacji.
W UWO machnąłem 15 poziomowy dungeon na Tajwanie, zdobywając w nim trzy nowe odkrycia. Zaliczyłem po drodze tylko jeden zgon - sukces . W EQ2 prawie ukończyłem kolejny dodate - The Shadow Odyssey - główna oś fabularna wymagała wizyty w chyba 20 dungeonach, mam to już prawie za sobą. Zaczął się też festiwal i mam czas do końca tygodnia by się z nim achievementowo wyrobić. Już wiem co będę na tygodniu w tych kilku marnych godzinach dziennie pogrywał.

Jesli sie tu nie udzielam, inni wrzucaja obrazki, jak tylko wznowie dzialalnosc -znow gadam sam ze soba, ech .
EQ2: jak co roku o tej porze - halloween w grach, rowniez w EQ2: kolekcje 280 (+2), achievements 458 (+4), quests 2945 (+4).

I znowu mamy blog Dżeja

Także tego...nie mam w co grać, nie chce mi się w nic grać. Wyszły ostatnio jakieś fajne rpgi? Tak od czasu Shadowrun Returns?

U mnie wszystko poza DSem poszło tymczasowo w odstawkę; gram sobie w Shin Megami Tensei: Strange Journey, na liczniku 10h ale grałem pewnie dłużej (niektórzy bossowie potrafią wkurzyć)

Nerek, gdzies tak do ostatniego lochu jest spoko latwo;D potem to juz jakas masakra ja na ostatnim lochu odpadlem kiedys

A ja ostatnio przeplatam Deus Ex'a: Bunt Ludzkości z World of Tanks Wróciła mi po 4? miesiącach ochota na czołgi. Niestety czasu na granie mam w tygodniu dość mało :/

Muszę się wreszcie wziąć porządnie za SMD, czyli poczynić mały szoping, a raczej allegring

Podobnie jak Mr Rzepa mało czasu na wszystko, wyjazdy i praca zabierają 90% czasu...
Gram tylko na piecku ostatnio. Amalur dalej mi się podoba chociaż tempo mam ślimacze w obecnej chwili. Nowy Tomb dalej zadziwia i trzyma mnie przy sobie mocne. I dalej utwierdza mnie w przekonaniu iż na stronkę się nadaje. Dlatego jak już skończę postaram się naskrobać tekst okraszony obrazkami aby to udowodnić
W pracy zaś gram w Avengers Alliance, mocno skrycie bo nas za to ścigają. Gram w tą grę od 1,5 roku i dalej mi się nie znudziła.
Nawet na 3dsa nie mogę znaleźć czasu a nie dokończyłęm jeszcze Firem Emblem a w kolejce czekają dwie części Denpa Men
Ech gdzie te czasy szkolne? Oj gdzie one są
Ah, pytanko może ktoś z was wie. Jak użyć pada w Hot-line Miami? Używam emulatora pada do x360 ale wiesza mi grę. A bez tego pad wcale nie działa

A próbowałeś bibliotek i emulatora x360ce? Co prawda nie mam Hotline Miami, ale miałem znaczne problemy z przebraniem mojego logitecha za pad od xklocka w Monaco. Po pół godzinie męczenia się z bibliotekami z x360ce i ściąganiu jeszcze jakichś dodatkowych śmieci ze strony Microsoftu udało mi się jednak zmusić dziadostwo do posłuszeństwa.
Co do gier, to w tym tygodniu miałem co robić od rana do wieczora, więc mogłem się wkręcić tylko w Dungelota. Miodzio.