Forum JRK's RPGs

Encyklopedia galaktyczna gier cRPG

Gdybym tworzył grę RPG co bym w niej na 100% umieścił?

Strona: 1

Autor Post
Użytkownik
Dołączył: Lut 2009
Posty: 91
Skąd: Amn
Pomyślałem sobie że gdybym miał stworzyć grę RPG moich marzeń na pewno umieściłbym w niej olbrzymi kreator postaci z mnóstwem statystyk, klas, ras konfiguracji wyglądu itp.

A co wy umieścilibyście w swoim wymarzonym RPG?
_______________
Sir Anomen. Jaki on tam ser, kiełbasa Anomen !
Użytkownik
Dołączył: Maj 2008
Posty: 554
dobra i wciagajaca fabule, ktora nie zanudza po okolo 20-30h;) tylko chce sie grac jak najdluzej.
Użytkownik
Dołączył: Lis 2008
Posty: 9
Jakiś lesbijski związek , ten motyw nie często występuje . Dialogi jak w Mass Effect , system walki z Assasin Creed :)
Użytkownik
Dołączył: Sty 2009
Posty: 371
Duże możliwości zmiany wyglądu to podstawa (już nie przesadzałbym z ilością ras, ale jak jest magia to zawsze mogą wystąpić jakieś niepowołane mutacje). Do tego duże możliwości zmiany ekwipunku - by to też można było pimpować (nawet niech staty ma te same, ale niech będzie pimpowalny). Całkiem dużo frajdy miałem w Saints Row 2 latając po sklepach z ciuchami i szukając fajnych pojazdów, a późno odkryłem tam dom handlowy, a jeden z pojazdów które polubiłem znalazłem niestety tylko raz, wcale nie żaden szybki (szybkie miały tendencje do jechania zygzaiem, z moimi umiejętnościami). Jak ostatnio się przyglądałem to gierka Champions Online miała bardzo duże możliwości zmiany wyglądu bohatera.
Ale co ważne chciałbym, żeby w końcu w jakiejś grze wygląd wywierał wpływ na otoczenie. A to przechodzący bohater z rogami i czarnymi szkrzydłami wzbudzał lęk i panikę (ludzie uciekający przed nim), albo kolos nie będący zatrzymywany przez bramkarzy gdy wchodzi do klubu, albo jakiś bohater niezależny chętniej udzielający informacji cycatym blondynkom (bo takie lubi). Chyba jedyna gra wykorzystująca pewne takie funkcje to jest Fable (bardziej część 2). Poza tym pewne urealnienia w stylu bez pływania dla płytowców i że po pływaniu jesteś mokry.
Raczej wolałbym otwarty i żywy świat (z pewnymi ograniczeniami). Żaden Oblivion gdzie idziesz i po pewnym czasie się nudzisz, ale bardziej jak Mount & Blade, tylko ważniejsze lokacje w powiększeniu. Do tego dowolność zwiedzania i eksploracji jak w Thiefie.
Poza tym nie można zapomnieć o NPC-tach, a tych wolałbym by było dużo, mieli dużo konwersacji, by byli ciekawi i co też ważne jakoś inteligentnie zachowywali się w walce (żadnego wbiegania pod twoją broń, ewentualna możliwość wydania rozkazu, lub nawet przejęcia kontroli).
No i nie można zapomnieć o fabule, a ta powinna być wielowątkowa (może wiele ciekawych równoważnych wątków), nawet nie koniecznie High-Fantasy, ale coś może z żywo toczącymi się intrygami politycznymi, na które niekoniecznie wpływ musi mieć odgórny scenariusz (Za jednym razem jedna strona wypowie wojnę innej stronie, innym razem razem współdziałają).

Co z takiego czegoś by wyszło.
Ze strony technicznej: coś na co trzeba by było wyłożyć ogromny budżet.
Ze strony grywalnej: Prawdopodobnie niegrywalna hybryda między Oblivionem, Simsami i Mount & Blade.
Użytkownik
Dołączył: Maj 2008
Posty: 25
Wielu różnorodnych NPCów do poznania, sposród których z każdym moglibyśmy mieć dłuższy kontakt (czy to przez przyjęcie do drużyny, czy to po prostu często byśmy mogli ich spotykać przy okazji róznych perypetii), i o których sporo byśmy się dowiadywali w czasie gry.
Użytkownik
Dołączył: Lut 2009
Posty: 91
Skąd: Amn
Jest jedna rzecz którą także umieściłbym na 100%.... Potężny płonący miecz (pojawiający się w wielu RPG-ach) zawsze uważałem to za bardzo szpanerską broń i zastanawiałem się jak taki miecz transportuje się w ekwipunku....
_______________
Sir Anomen. Jaki on tam ser, kiełbasa Anomen !
Użytkownik
Dołączył: Sty 2009
Posty: 371
Erzim Feiren napisał(a)
Jest jedna rzecz którą także umieściłbym na 100%.... Potężny płonący miecz (pojawiający się w wielu RPG-ach) zawsze uważałem to za bardzo szpanerską broń i zastanawiałem się jak taki miecz transportuje się w ekwipunku....


Jak to w czym? W żaroodpornym garnku :twisted:
Użytkownik
Dołączył: Sie 2008
Posty: 721
Skąd: Hiszpania
Tia, juz widze te wieczorne smazenie kielbasek od miecza ;p
Użytkownik
Dołączył: Maj 2008
Posty: 37
Nie umieściłbym tego w każdym rpgu, ale raczej taki pomysł na rozgrywkę. A mianowicie, chciałbym zobaczyć RPG(coś w stylu Wieśka), zorientowane na użycie magii i tylko magii. Nie przypominam sobie czegoś takiego w żadnej grze z silnie zarysowaną (czyli pre-definiowaną) postacią głównego bohatera (czyli nie taki Might & Magic, czy na przykład Baldur's Gate, gdzie mógłbyś teoretycznie grać samym/kilkoma magami). Zawsze jest on albo wojakiem, albo wojownikiem i magiem jednocześnie. Bądź co bądź to magowie są najpotężniejszymi przedstawicielami świata fantasy, więc myślę, że są oni odpowiedniejsi do odgrywania kluczowej roli w losach danego świata. Oczywiście bohater musiałby być dopracowany i obdarzony własnym charakterem, archetyp renegata (morderca i łachudra, ale dobry człowiek ;) ) by mi tu bardzo odpowiadał.
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika

Demoniszcza, tysiącletnia wskazówka i krewetki!
Użytkownik
Dołączył: Sty 2009
Posty: 371
Szkoda że nie we wszystkich RPG-ach magia jest potężna, częściej jest lepiej zastąpić ją przez płytowca, pierwszoszeregowca.
Chociaż nie powiem, że po obejrzeniu Avatara (last airbender -> taka kreskówka) bardzo spodobały mi się możliwości które możnaBY robić zwykłymi mocami elementarnymi.
W końcu chciałbym zobaczyć epickie starcie maga ze smokiem, w którym niszczy się przy pomocy magii całe otoczenie, ahh...

Strona: 1

Forum JRK's RPGs działa pod kontrolą UseBB 1