Forum JRK's RPGs

Visul Novel? Co to jest? Masz na myśli mangę?

Nie, nie manga. Z grubsza interaktywna książka. Patrz: Utawarerumono, odjąć walki.

Ooooo, no to jak wrócę z Holandii na pewno się za to wezmę ^^

Nigdy nie oglądałem zbyt wiele anime, ale zdecydowanie lubiłem od czasu do czasu poświęcić kilka dni na jakąś serię, albo czytanie skanów mangi. Obecnie nieco rzadziej, ale głównie z tego względu, że nie mam ochoty wyszukiwać ciekawostek wśród potoku chłamu. Nie ma co ukrywać, że znakomita większość anime jest obecnie robiona na jedno kopyto, a, co gorsza, ma niemal identyczną kreskę.

Zdziwiłem się, że nikt nie wymienił chyba jednej z najwybitniejszych serii anime, która wprost dowodzi, że kreskówka potrafi być zwyczajnym serialem fabularnym, który praktycznie nie różni się od swoich "aktorskich" odpowiedników. Mianowicie chodzi mi o "Monster". Seria długa, bo aż 74 odcinki, ale niezwykle ciekawa z zaskakującymi zwrotami akcji, a wszystko zaczyna się od kilku odcinków, które mogłyby zwiastować dramat medyczny pokroju ostrego dyżuru. Dalsze odcinki przeplatają tak wiele wątków i prezentują taką liczbę postaci, nierzadko z głębokim rysem psychologicznym, że nie sposób tutaj przytoczyć szczegółów. Zdecydowanie jest to produkcja warta polecenia.

Mylicie się towarzyszu Thasaidon, Grimm wymieniał na 1wszej stronie
Ja Monstera oglądałem ale zaprzestałem przy 20 którymś odc (padło stage6- stream wysokiej jakości divixa i jakoś nie chciało mi się już kombinować)

Obecnie oglądam sobie Lucky Star'a i powiem tylko jedno: Timotei!; timoteiii... TIMOTEIII!!

Problemy z łupieżem?

Nie

http://www.youtube.com/watch?v=b5KH9Z383hE&feature=related


http://www.youtube.com/watch?v=Rzm-hGVRV18&feature=related

Ja tam wole Pittan. Yutaka jest tu świetna .
http://www.youtube.com/watch?v=PSvOowL7rkU

No i tego, mam za sobą pierwszy i drugi sezon Slayersów
I no, ja mówiłem że lubię poważnie anime? Kłamałem! HAHAHAHA!
No a teraz przede mną trzecia seria, ale jeszcze przed tym, pójdę spać bo jutro do szkoły na rano i w ogóle

^To z timotejem rządzi może nawet dam szansę temu Lucky Starowi

Ostatnio gadałem z kolegą, który stwierdził, że serial Noein jest genialny i, że można pracę magisterską z fizyki o nim napisać. Tej poważnej fizyki. Z ciekawości wróciłem do tego tytułu i właśnie po pierwszym odcinku jestem.

Aha, Keanu Reeves będzie grał Spike'a w aktorskiej wersji Cowboy Bebop.

Kolejne serie do polecenia:
Mnemosyne- genialna seria, niektórych może odrzucić (a innych przyciągnąć) wybitna brutalność (twórcy Elfen Lieda) i duża ilość scen seksu... czasem nawet te dwie rzeczy dzieją się równocześnie A w tym wszystkim musi się odnaleźć nieśmiertelna pani detektyw.
Shigurui- baaardzo brutalne anime o samurajach, nie jest to zwyczajowa naparzanka i b. przyjemnie się ogląda.
Kurokami- nowe anime twórców Code Geass, dopiero co wystartowało ale po 1wszym odcinku przewiduje tonę miodu.

Grimm napisał(a)

Aha, Keanu Reeves będzie grał Spike'a w aktorskiej wersji Cowboy Bebop.

i lold
then i cried
... then i cried some more

Kurokami - manga jest genialna , ale anime - hym zostało stonowane dla dzieciaków( w mandze bohater ma 20 lat i jest programista gier, do tego często chla w barach )
Noei ma fakt sporo fizyki ale ChaosHead ma jej dużo więcej - ba to 1 anime, u którego patrzałem na wiki żeby zrozumieć o czym gadają ( choć w grze jest jeszcze więcej pojęć i jest bardziej poważniejsza)

A z tego sezonu mam 1 murowanego typa Sora o Kakeru Shoujo , za głos sztucznej inteligencji kolonialnej( kto oglądał CodeGeass to zaraz będzie w domu)

Słuchajcie, jak to jest z tym serialem Ghost in the Shell: Stand Alone Complex. Warto oglądać? Z tego się orientuję, to po prostu GitS bez tych wszystkich 'ambitnych' motywów? Jesli tak to bardzo by mi to odpowiadało i obejrzę sobie.

Piotrek napisał(a)

Słuchajcie, jak to jest z tym serialem Ghost in the Shell: Stand Alone Complex. Warto oglądać? Z tego się orientuję, to po prostu GitS bez tych wszystkich 'ambitnych' motywów? Jesli tak to bardzo by mi to odpowiadało i obejrzę sobie.

Warto. Jest dokładnie tak jak myślisz, mamy tu doczynienia z GITSem obdartym z wszelkich górnolotnych, filozoficznych myśli. Jeno czysta, cyberpunkowa akcja no, może jeszcze gdzieniegdzie rozmyślenia egzystencjalne się znajdą, ale jest ich bardzo mało. W GITS: Solid State Society (pełnometrażowy film, będący kontynuacją Stand Alone Complex i Second Gig) nie ma ich w zasadzie wcale

To ekstra, bo w tym anime strasznie mi się podobała sceneria i klimat sf. Mam gdzieś nawet DVD z pierwszymi kilkoma odcinkami, więc może niedługo sobie obejrzę.
Podobne odczucia mam do Akiry - chciałbym obejrzeć cokolwiek w tym klimacie, najlepiej w tym samym świecie, niekoniecznie z tymi samymi bohaterami. Niesamowicie tam wyglądało to miasto.