Spoiler:
ROZGRYWAJĄ MECZ BASEBALLA
płakałem ze śmiechuROZGRYWAJĄ MECZ BASEBALLA
« Ostatnia zmiana: nerka99, 09 gru 2008, 17:58. »
Autor | Post |
---|---|
#16 09 gru 2008, 14:54
|
|
Handlarz organów
Dołączył: Maj 2008
Posty: 1379
|
A pod koniec jeden z lepszych odc... całkowicie oderwany od fabuły gdy postacie
Spoiler: płakałem ze śmiechuROZGRYWAJĄ MECZ BASEBALLA « Ostatnia zmiana: nerka99, 09 gru 2008, 17:58. » |
#17 18 gru 2008, 11:09
|
|
Użytkownik
Dołączył: Cze 2008
Posty: 789
Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
A ja miałbym inną sprawę, mianowicie, weźcie polećcie mi jakieś Anime Żeby tylko nie było jakieś durnowate jak Naruto, najlepiej też jakby nie stroniło od krwi
_______________ xbox live id: pr33v |
#18 18 gru 2008, 11:36
|
|
Użytkownik
Dołączył: Sie 2008
Posty: 721
Skąd: Hiszpania
|
No to Elfen Lied bedzie w takim wypadku idealne
_______________ |
#19 18 gru 2008, 13:10
|
|
Użytkownik
Dołączył: Paź 2008
Posty: 753
Skąd: Jasło
|
|
#20 18 gru 2008, 14:08
|
|
Handlarz organów
Dołączył: Maj 2008
Posty: 1379
|
|
#21 18 gru 2008, 14:38
|
|
Użytkownik
Dołączył: Maj 2008
Posty: 272
|
Berserk! Nie ma lepszego anime w klimatach fantasy - ciężkie, a jednocześnie jakieś takie ..... artystyczne? I levelowanie głównego bohatera, które widać gołym okiem
Ostatnio anime przeżywa u mnie kolejną młodość - oglądam po 5 ep dziennie, co odpowiada też za spadek zaliczonych gier Zawsze dziwi mnie jak Elfen Lied może się podobać - swego czasu na jakimś konwencie widziałem parę odcinków, wciągnąłem się, przyznaję, ale potem, jak dociągnąłem następne i wraz z TŻ zaczęliśmy śledzić coraz bardziej "tragiczne" wydarzenia, płakaliśmy ze śmiechu Chyba w życiu na żadnym anime tak się nie uśmiałem, a już na pewno nie oglądając masakrowane szczeniaki, jeden za drugim Przy pojawianiu się zwierzątek nie można było zachować powagi czekając co je zaraz zmasakruje No ale widocznie do osiągnięcia sukcesu wśród szerszej publiczności wystarczy duuuużo krwi, jeszcze więcej golizny i masa bohaterek-kretynek (każdy element jest dobry, ale wymieszane ..... ) Psychikę zryć może w Elfen Lied chyba tylko tolerancja dla skomplikowanej fabuły Choć początkujący z anime z zasady są w niebowzięci (słyszałem że z Gantz jest podobnie .... ) Texhnolyze lajtowe? Nie widziałem całego, ale wspomnienia mam dość mocne ..... Poleciłby też kinówki pełne akcji: Blood, Vampire hunter D: Bloodlust, Highlander (nawiązanie do słynnego cyklu filmów o nieśmiertelnych), Ninja scrool « Ostatnia zmiana: Xell, 18 gru 2008, 14:43. » |
#22 18 gru 2008, 15:47
|
|
Użytkownik
Dołączył: Cze 2008
Posty: 789
Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Elfen Lied widziałem, jedno z moich ulubionych anime
_______________ xbox live id: pr33v |
#23 18 gru 2008, 17:42
|
|
Użytkownik
Dołączył: Maj 2008
Posty: 442
Skąd: Koplanie uranu SoulTomb
|
Ktoś tu wspomniał o ryciu psychiki? To ja aktywuję mój Trap Card: BoBoBo-Bo Bo-BoBo! A dawno nie oglądałem na poważnie anime. Chyba kiedyś wygrzebię znów Slayersów. _______________ |
#24 18 gru 2008, 22:42
|
|
Użytkownik
Dołączył: Maj 2008
Posty: 272
|
Włosami?!? Z nosa?!? Oj, nieładnie Heh, Boboboubo Boubobo to prawdziwy klasyk |
#25 18 gru 2008, 23:00
|
|
Administrator
Dołączył: Maj 2008
Posty: 59
|
Ostatnio nawet po latach wyszła nowa seria, w starym dobrym stylu. A jeszcze jeden sezon zaplanowany na przyszły rok, mmm. |
#26 19 gru 2008, 19:33
|
|
Użytkownik
Dołączył: Maj 2008
Posty: 272
|
To raczej pół sezonu - 13 odcinków nie zamykające fabuły - inne serie mają po 26.
|
#27 19 gru 2008, 20:59
|
|
Administrator
Dołączył: Maj 2008
Posty: 59
|
Fakt, jest to ewenement w sadze Slayersów. Chociaż rzekłbym, że większość wątków została zamknięta.
|
#28 22 gru 2008, 20:32
|
|
Użytkownik
Dołączył: Cze 2008
Posty: 789
Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
A ja aktualnie oglądam .hack//Sign oraz //Roots Niestety przy rootsach muszę się zatrzymać na 15 odcinku bo nie mam jak na razie oglądnąć go po polsku a po angielsku mi się nie chce za bardzo (dlatego zacząłem Signa). Ogólnie Roots bardzo mnie wciągneło (miło zobaczyć coś w stylu prequela .hack//G.U.).
Nie wspomnę o soundtrackach z tych obu anime które od pierwszego usłyszenia mi w ucho wpadły _______________ xbox live id: pr33v |
#29 26 gru 2008, 23:12
|
|
Użytkownik
Dołączył: Cze 2008
Posty: 789
Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
.hack//Roots + kontynujacja w wersji filmowej (nie jako gra) .hack//G.U. Trilogy + OVA .hack//G.U. Returner <- zaliczone
Cała historia BARDZO (dla tych co nie wiedzą, to wymienione przeze mnie wyżej tytuły są powiązane jedną linią fabularną ) mi się podobała i cholernie mnie wciągneła, choć nie przeczę pierwsze odcinki //Roots ciut nudnawe, tak potem rozkręciło się na całego. Co do //G.U. Trilogy, jest to po prostu zfilmowana historia opowiedziana w grze, choć było między grą a filmem "troszkę" nieścisłości (pod względem anime też, ale już o wieeeele mniej). Ogólnie film bardzo mi się podobał (w moim osobistym rankingu bije na głowę AC, przede wszystkim za wygląd wszystkiego), lecz troszkę chaotyczny był Co do OVA, to jak to OVA był krótkim uzupełnieniem historii, dodam że przez 80% wiało nudą, lecz po obejżeniu ostatnich minut czuło się że to wszystko miało swój prawdziwy happy end Się rozpisałem a tu jeszcze jedno anime skończyłem oglądać Mianowicie: Shingetsutan Tsukihime. Już na wstępie powiem że oglądając to anime, czułem w jakimś stopniu klimat jaki miał Elfen Lied. Ogólnie oglądnałem z ciekawości bardzo Tsukihime Wchodzę sobie dzisiaj na kreskowki.fani.pl patrzę, nowe anime dodali Shingetsutan Tsukihime, myślę sobie, czemu nie, może warto obejżeć. Po pierwszym odciunku jakoś mnie tak nie zaciekawiło, ale powiedziałem sobie co tam, oglądał dalej i... I tak mi właśnie zleciało kilka godzin i zaliczyłem kolejne (bardzo) dobre anime Co do przypominania Elfen Lied to myślę że jest ono trafne bardzo (szczególnie wątek miłosny, cholernie mi przypominał ten z EL), m.in. zakończenie, niby się wszystko skończyło dobrze, ale nie ma Happy Endingu Dodam że Tsukihime miało kilka momentów które (bynajmniej mnie) bardzo zaskoczyły ^^ Uff... Czas poszukiwać kolejnego anime do oglądania Może Slayers? A może Ergo Proxy? Tudzież Death Note? Zobaczymy Co jak co, w anime bardzo sobię cenię ogólną powagę historii i całej reszty (.hack// w jakimś stopniu wjątkiem ). Mówiąc całej reszty - bez jakiś durnowatych wygłupów itp (dobra, wyjątkiem jest też u mnie Dragon Ball Z ^^ ), dlatego np. nieznoszę Naruto, Bleach _______________ xbox live id: pr33v |
#30 26 gru 2008, 23:21
|
|
Administrator
Dołączył: Maj 2008
Posty: 59
|
Nie jest to złe anime, ale fabuła została ZNACZNIE spłycona podczas adaptacji. Jeśli cię wciągnie, gorąco polecam obadać visual novel Tsukihime |
Forum JRK's RPGs działa pod kontrolą UseBB 1