Forum JRK's RPGs

Encyklopedia galaktyczna gier cRPG

Genowefa ratuje Eberron

Strona: « < ... 15 16 17 18 19 20 21 22 > »

Autor Post
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
lvl 18 (R93)
Obraz wysłany przez użytkownika
Dzien 264
Obraz wysłany przez użytkownika
Dzieki Niblu za objasnienia :). Przy okazji, ze tez komus chce sie to czytac jeszcze :D.
Obraz wysłany przez użytkownika
Druga wyprawa dla naszego nowego giganciego przyjaciela w takim razie - znow trudno, ale tym razem przynajmniej nie samobojczo trudno.
Obraz wysłany przez użytkownika
Znow dostajemy niewielka, ale jednak zone przygodowa dla jednego questu (ktora jesli sie chce wymaksowac, wypadaloby troche pofarmic - bossowie nie zawsze sie pojawiaja). Nasza wyprawa prowadzi do czegos na ksztalt zagubionej swiatynii. W srodku - glownie drowy - w parach wizard + cleric (czyli niby mieczacy, ale jak przywala czarami, to zaboli), sporo pulapek, poza tym nowy typ przeciwnikow - mnisi i jeszcze wiecej skorpionow.
Obraz wysłany przez użytkownika
Gdzie wiec trudnosci? Zagadki logiczne. Niby mialem wiki pod reka, ale i tak nie za bardzo wiedzialem co sie dzieje. Pierwsza zagadka to zabawa z puzzle, ktorym odpadalmy krysztaly. Chyba z 10 ich tam jest. I kazdy z nich odpadala inny strumien powietrza, ktorymi to z kolei strumieniami nawigujemy po trojwymiarowym labiryncie, zeby przelaczac wajchy. Cudem udalo mi sie to na czuja poprzelaczac, za nic nie mam trojwymiarowego zmyslu do latania w trybie przyspieszonym :D. Druga zagadka jeszcze gorsza - walka finalna toczy sie z niezwykle wytrzymalym drowo-skorpionem. Biegamy sobie po migajacych swiatelkach - i zdaje sie, ze probujemy je wszystkie zgasic lub zapalic. Drow tez caly czas nam to psuje. Podejrzewam, ze prawidlowa strategia polega na odciagnieciu go przez reszte druzyny, podczas gdy 1 osoba w spokoju to rozwiazuje. U mnie sie nie dalo. Boss na szczescie zabijalny byl tez w zwykly sposob, choc szlo to bardzo, bardzo, baaaardzo powoli. Ufff.
Obraz wysłany przez użytkownika
Zyski: i po czyms takim skandal, ze rank up nie bylo :D.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
lvl 18 (R94)
Obraz wysłany przez użytkownika
Dzien 265
Obraz wysłany przez użytkownika
Takie questy lubie - lekkie, latwe i na smiesznie - dobra odskocznia po super powaznych problemach z ratowaniem swiata i wydumanych zagadkach.
Obraz wysłany przez użytkownika
Wpadamy w odwiedziny do dzielnicy portowej, wczesniej nekanej przez porwania (ta sama mapa, tyle ze wyladniona, dzielnica odbudowana i zaludniona), gdzie akurat odbywa sie festyn magii. Oczywiscie cos pojdzie nie tak i na nas spadnie obowiazek ratowania miasta. Po raz kolejny.
Obraz wysłany przez użytkownika
A problemy zaczynaja sie, gdy eksperymentalny golem ze zdolnoscia animowania przedmiotow wyrywa sie spod kontroli. I animuje co popadnie, a to wszystko nas atakuje. I dzieki temu po raz pierwszy walczylem z takim przeciwnikami jak krzesla, miotly, drabiny, lopaty, czy wazy. Interesujace przezycie :). Aha - ostateczne starcie z mordercza altanka tez calkiem niezle.
Obraz wysłany przez użytkownika
Pojawilo sie tez kilka znajomych twarzy z wczesniejszych questow - pijaczek ze sciekow, sukubus Malicia (poznajemy przypadkiem nazwe jej wymiaru, bez ktorej to nazwy nie udawalo nam sie wczesniej jej pokonac - pewnie przyda sie w przyszlosci) i w sumie tyle :).
Obraz wysłany przez użytkownika
Zyski +1 rank i dobra zabawa. A od jutra chyba powrot do morderczych wyzwan. Auc.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
lvl 18 (R94)
Obraz wysłany przez użytkownika
Dzien 266
Obraz wysłany przez użytkownika
Kolejna krotka saga osadzona w swiecie Forgotten Realms. Tym razem akcja kreci sie wokol magii druidow.
Obraz wysłany przez użytkownika
W Eveningstar znajduje sie szpital, ktory w chwili obecnej objety jest kwarantanna. Szaleje w nim zaraz - ludzie nia zarazeni zamieniaja sie w roslinopodobne zombie.
Obraz wysłany przez użytkownika
Nie zwracajac uwagi na swoje wlasne zdrowie, Genowefa rusza na ratunek - dostarcza lekarstwo komu sie da, tym ktorzy sa juz zbyt przemienieni - wykancza ich. Na koncu czeka ja walka z pacjentem zero - najbardziej wypasionym zombiakiem.
Obraz wysłany przez użytkownika
Same nowe typy przeciwnikow - roslinozombiaki, lianowe potwory i ogniki. Milo :).
Obraz wysłany przez użytkownika
Zyski: przedweekendowy odpoczynek przez - miejmy nadzieje - rajdowaniem!
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
lvl 18 (R95)
Obraz wysłany przez użytkownika
Dzien 267
Obraz wysłany przez użytkownika
Rajd! Ostatnia wyprawa do Vale of Twilight. Co 3000 letnia koniunkcja wlasnie sie zaczyna i wymiar piekiel probuje dokonac inwazji.
Obraz wysłany przez użytkownika
Za wszystkim stoi nasz dobry znajomy wielgachny czerwony demon z calej masy poprzednich questow - w koncu sie dowiedzialem, co kombinowal i w czym usilowalem mu przeszkodzic. Na dzialania dorazne jest juz jednak za pozno - trzeba stawic czola jego atakujacej armii i jemu osobiscie.
Obraz wysłany przez użytkownika
Na szczescie znalazlem grupke ktora akurat sie na rajd zbierala - i w niczym nie przeszkadzal mi fakt, ze byli to 30-levelowi farmerzy skladnikow crafterskich - machnalem reka na XP i pobieglem z nimi.
Obraz wysłany przez użytkownika
A i tak nie bylo latwo. Wrogow sporo, calosc toczy sie na chyba 5 roznych planszach (ich ekranami loadowania bede spamowal przez caly tydzien w raportach :D), kazda z nich to inne wyzwanie. Bo inwazja toczy sie na ruinach gigantow - miejsca, ktore bylo testem ich cnot. Bedziemy walczyli z demonami, rozwiazywali zagadki (najgorsza czesc dla mnie, zwlaszcza ze wzgledu na latajace miecze, ktore na Elite Raid po prostu masakrowaly mnie), skakali przez portale.
Obraz wysłany przez użytkownika
Na koncu czekalo nas starcie z czerwonym demonem - bardzo mocnym, na dodatek od czasu do czasu rosnacym do gigancich rozmiarow - calkiem milusio :).
Obraz wysłany przez użytkownika
Zyski: +`1 rank (nie wiem jak, skoro xp nie bylo - pewnie za monster manual cos lecialo, ale przegapilem w zamieszaniu), nowy miecz, zbroja, plaszczyk i naszyjnik. I takie zyski to ja rozumiem :D. Poczulem, ze bylem na rajdzie!
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
lvl 18 (R95)
Obraz wysłany przez użytkownika
Dzien 268
Obraz wysłany przez użytkownika
Dzionek rozpoczalem od biegania po Necropolis i zrobilem 2 z 4 wymaganych powtorzen questu (wychodzi calkiem dlugo :().
Obraz wysłany przez użytkownika
A potem krotki, szybki i w sumie przyjemny quest w Forgotten Realms - ciagne chaina druidzkiego.
Obraz wysłany przez użytkownika
Domek rangera, ktory byl pacjentem zero w poprzednim odcinku calkowicie zarosl. Trzeba wejsc do srodka, przekonac sie, co jest zrodlem zarazy i wyciachac ja zanim rozrosnie sie na cale miasteczko.
Obraz wysłany przez użytkownika
W srodku, podobnie jak poprzednio, roslinne zombiaki, wilki, ogniki, a premierowo drzewoludy i driady. Bo jak sie okazuje, driada z jej drzewkiem w piwnicy domku jest za to cale zamieszanie odpowiedzialna. Przynajmniej lokalnie, nie wiadomo jeszcze, kto stoi za cala akcja.
Obraz wysłany przez użytkownika
Quest straszliwie ciemny, a konkretnie zielono-bury, z mala iloscia swiatla, to i na screenach nic niemal nie widac :D.
Obraz wysłany przez użytkownika
Zyski: z Necropolis polecial fajny pierscien do czarowania (moje czary sa glownie paladynsko- lecznicze), dobilem tez do informacji 'max heroic xp' - czyli moge dolevelowac do 20 i zaczynac postac epicka. Czyli od tej pory przez kolejne 20 (?) questow, xp nie jest mi do niczego potrzebny, nawet z dziennych kostek nie bedzie lecial - bede je sobie kumulowal na potem.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
lvl 18 (R95)
Obraz wysłany przez użytkownika
Dzien 269
Obraz wysłany przez użytkownika
Druidzi. To oni stoja za problemami z roslinnymi zombiakami, zaraza i nadmiernym przyrostem przyrody.
Obraz wysłany przez użytkownika
Robimy wiec im wjazd do lasu, niszczymy nasionka korupcji, rozwalamy druidow (nowy typ przeciwnikow!), ich miski (tez nowe!), na koncu trzaskamy sie z misiowa mamuska.
Obraz wysłany przez użytkownika
I - o jaaa - ale ta mamuska byla wielka, screen chyba nie do konca oddaje. Jej leb byl wielkosci calej Genowefy, czyli calosciowo misiek byl rozmiaru smoka :D.
Obraz wysłany przez użytkownika
Nie udaje nam sie jednak zastac szefa druidow w domu i musimy go dopasc gdzie indziej - w ostatnim quescie w chainie, ktory zapewne nastepnym razem.
Obraz wysłany przez użytkownika
Zyski: walczylem z wielgachnym niedzwiedziem i przezylem by o tym opowiedziec!
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
lvl 18 (R95)
Obraz wysłany przez użytkownika
Dzien 270
Obraz wysłany przez użytkownika
Tym razem wrocilem do Eberronu, by zrobic kolejny quest z serii Szalenstwo.
Obraz wysłany przez użytkownika
Na wiki doczytalem sobie, ze sobie z nim sam nie poradze, wiec codziennie czailem sie, czy jakas grupa tego nie robi i wlasnie sie udalo.
Obraz wysłany przez użytkownika
A skoro grupa, to znaczy, ze od razu sie zgubilem, polowy questu nie widzialem, walczylem z jakimis niedobitkami starajac sie dogonic niebieskie punkciki reszty druzyny na mini mapie, a na koncu zobaczylem napis zwyciestwo, nie biorac w nim udzialu. No coz, lepsze to, niz nie zrobiony quest :D.
Obraz wysłany przez użytkownika
Akcja toczyla sie w psychodelicznym szpitalu dla oblakanych, opanowanym przez paskudztwa z wymiaru szalenstwa - a moze to byla wizyta w mozgu mind flyera - nie dowiemy sie nigdy (chyba ze obejrze czyjas gre na youtube).
Obraz wysłany przez użytkownika
Zyski: no nic, quest przynajmniej zaliczony.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
lvl 18 (R95)
Obraz wysłany przez użytkownika
Dzien 271
Obraz wysłany przez użytkownika
Uwolniony kilka questow temu szalony polbog Lord of Eyes jest na tyle niebezpieczny, ze magowie ze Stormreach decyduja sie na desperacki krok - postanawiaja prosic o pomoc w walce z nim jego arcywroga -innego uwiezionego polboga - Lord of Stone.
Obraz wysłany przez użytkownika
Jako emisariusz do podziemnego swiata/ wiezienia zostaje oczywiscie wyslana Genowefa.
Obraz wysłany przez użytkownika
Zmuszona tam bedzie walczyc z tworami Lorda - glownie kamiennymi stworami, w tym wieloma widzianymi po raz pierwszy - nowe golemy, nowe kamienne giganty, gargulec z lawy, kamienne skorpiony, kamienny lew. Calkiem bogaty i fajny zwierzyniec.
Obraz wysłany przez użytkownika
Na koncu Lord zgodzi sie pomoc, ale zmusi najpierw nasza bohaterke do walki ze swoimi tworami - w tym wielgachniastym gigantem z jeszcze wieksza maczuga. Po czym obieca wyslac swoje kamienne potwory do walki ze wspolnym wrogiem.
Obraz wysłany przez użytkownika
Zyski: brak
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
lvl 18 (R95)
Obraz wysłany przez użytkownika
Dzien 272
Obraz wysłany przez użytkownika
Ostatni quest z serii Szalenstwo. Ku memu zaskoczeniu - solowalny :).
Obraz wysłany przez użytkownika
Lord of Eyes zajmuje wieze magow w Stormreach, wypuszcza swoje beholdery (cale mrowie, dobrze ze juz dawno deathblock to podstawa mojego ekwipunku i az tak z nimi starcie nie boli) i reszte szalonego towarzystwa.
Obraz wysłany przez użytkownika
Przybywa tam tez sam w postaci ogromnego avatara - szczesliwie dzieki zdobytej pomocy Lord of Stone zmniejsza sie i mozna go jako tako pokonac.
Obraz wysłany przez użytkownika
Ale zanim to nastapi blakamy sie po wiezy, walczymy z potworami i zbieramy skladniki do armaty (dosc upierdliwe). Nowy stworek: pieski szalenstwa ze zbyt duzymi oczkami na pyszczkach. Urocze.
Obraz wysłany przez użytkownika
Zyski: brak, jak zwykle nagroda za cala sage zenujaca, widac ze sprzed 8 lat i nie ruszana od tamtej pory zeby nadazyc za reszta gry.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
lvl 18 (R95)
Obraz wysłany przez użytkownika
Dzien 273
Obraz wysłany przez użytkownika
Dla odmiany - finalny quest z serii Wojna Druidow z Forgotten Relms (nazwy serii wymyslam sam :D).
Obraz wysłany przez użytkownika
Genowefa udala sie do serca lasu, by odnalezc tajemnicza siedzibe skoruptowanych druidow. Jej jedyna wskazowka bylo 'badz wilkiem, badz ryba, badz niedzwiedziem". Dungeon ukonczylem i dalej nie wiem o co chodzilo z tym cyrkiem (poza kawalkiem o rybie - trzeba bylo sporo ponurkowac).
Obraz wysłany przez użytkownika
W lesie, jak to w lesie (calkiem fajnie narysowanym) powalczymy z duza iloscia zwierzakow, druidow, roslinek - znow nawet pojawi sie baba jaga.
Obraz wysłany przez użytkownika
Ostateczne starcie z szefem druidow pokaze, ze skoruptowala go tajemnicza rozdzka (albo predzej kijaszek), ktora dostal w prezencie od tajemniczych sil pragnacych najwyrazniej sporo w okolicy namieszac.
Obraz wysłany przez użytkownika
Zyski: nagrody za caly chain juz sensowniejsze, ale i tak nie mialem co dla siebie wybrac. Meh.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
lvl 18 (R95)
Obraz wysłany przez użytkownika
Dzien 274
Obraz wysłany przez użytkownika
Questowanie na lvl 17 powoli dobiega konca, zostaly same trudne i niewykonalne questy :D.
Obraz wysłany przez użytkownika
Na pierwszy ogien poszla wyprawa do zimowej krainy - znow z mala, ale jednak zona przygodowa (ale pogubilem sie szybko, nic nie odkrylem i tylko parlem do wejscia do questu).
Obraz wysłany przez użytkownika
Sam quest wyjatkowo wredny, zapobiegawczo odpalilem na najnizszym mozliwym poziomie trudnosci - Casual i wcale latwo nie bylo! Ogromne jaskinie, cala masa lodowych gigantow (i to chyba respawnujacych sie, w jednym miejscu walczylem z 10 minut zanim stamtad ucieklem - to chyba byl taki punkt - pulapka, w ktorym ciagle nowe wojska wrogowi przybywaly albo moze bug?), wielopoziomowe labirynty.
Obraz wysłany przez użytkownika
A najgorsze przyszlo po godzinnej wyprawie - giganci atakowali smoka, ktorego trzeba bylo chronic - gdyby smok padl, bylby game over i cala godzina na darmo. Z gula w gardle rzucilem sie smoczysku na pomoc i dopiero po paru chwilach zdalem sobie sprawe, ze moj hireling tlucze smoka - pogonilem dziada i jakos ledwo, bo ledwo, ale cala mase gigantow (w tym klerycy, magowie i jeden boss) odparlem. Po wszystkim okazalo sie, ze smoka znam - to ten ze startowej wyspy - mialem nawet okazje z nim opcjonalnie powalczyc - ale wolalem nie ryzykowac, mialem dosc :D.
Obraz wysłany przez użytkownika
Zyski: setka nowych siwych wlosow.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
lvl 18 (R95)
Obraz wysłany przez użytkownika
Dzien 275
Obraz wysłany przez użytkownika
Jeszcze jedno zakonczenie chaina. I jeszcze jeden przekichany quest.
Obraz wysłany przez użytkownika
Znow zaczynamy od drobnej zony przygodowej, a dopiero potem trafiamy do glownego dungeonu. I to, ze poprzednie 3 takie zonki przebieglem byle jak najszybciej, teraz sie na mnie zemscilo - otoz okazalo, ze quest wymaga nie tylko skarbow z trzech poprzednich questow (ktore szczesliwie zrobilem), ale tez 3 krysztalow, ktore leca z losowych skrzynek z wlasnie tych mini-zon. I trzeba bylo pofarmic. Zrobilem chyba z 15 wypraw, zanim w koncu uzbieralem te cholerne 3 krysztaly. Sam sie sobie dziwie, ze mialem az tyle zaparcia...
Obraz wysłany przez użytkownika
Przywrocony do zycia nieumarly gigant - lisz przeprowadza rytual - ma zdaje sie zamiar sciagnac do swiata dragolicha, smoka-lisza. Jesli to sie uda - zaglada, apokalipsa, czyli to co Genowefa powstrzymuje co drugi dzien :D. Tym razem jednak nie bylo latwo, bo autorzy wstawili cos, czego nienawidze - ograniczenie czasowe.
Obraz wysłany przez użytkownika
Na powstrzymanie giganta mamy rowno 60 minut. Jesli czas przekroczymy - game over - i zeby bylo jeszcze mniej zabawnie - trzeba zbierac krysztaly i nagrody z questow od nowa - tych najgorszych, z chronieniem NPC itd - czyli kolejne 3-4 godziny zabawy od nowa. Na sama mysl o tym robilo mi sie goraco i juz nawet w myslach kombinowalem, czy by nie zarzucic tego calego DDO-wego projektu. Wzialem sie jednak w garsc, poczytalem wiki, poogladalem youtuba, odpalilem na Casualu i ruszylem.
Obraz wysłany przez użytkownika
I dalem rade :). W 45 minut. Tyle zajelo mi ganianie po 4 lokacjach, walki z 4 typami gigantow i cale to talatajstwo. Caly czas w stresie, caly czas zerkajac nerwowo na zegarek i umykajace minuty. To nie jest dobre dla mojego serca, to pewne :D. Na ostatniego bossa (ktory byl jednakze juz opcjonalny) zostalo mi 15 minut. I niemal tyle wlasnie trwala walka. Byl niemilosiernie odporny na ciosy, a jeszcze przyzywal mephity ktore dawaly mu buffy. 15 minut machania myszka to wyczerpujace zadanie. Ale udalo sie.
Obraz wysłany przez użytkownika
Zyski: smutna wiadomosc jest taka, ze zadne :D. Skarby badziewne, nagroda za caly chain - szkoda gadac - jeno jakies tokeny na wymiane. Skandal prosze panstwa.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
lvl 19 (R95)
Obraz wysłany przez użytkownika
Dzien 276
Obraz wysłany przez użytkownika
Na levelu 17 zostal mi juz tylko 1 rajd, ktorego nikt juz nie robi (bo go zeby odblokowac trzeba sie jak ja przemeczyc w Necropolis - farmienie skrzynek, questow i 4 wyprawy na dlugasny quest z zagadkami smoka - brr). Nie bede czekal az sie znajdzie grupa (moze na wiosne?), robie level up i zaczynam questowac na lvl 18.
Obraz wysłany przez użytkownika
A tu cala masa atrakcji, ale zaczynam od serii z dodatku Shadow-ego, czyli Forgotten Realms.
Obraz wysłany przez użytkownika
Tym razem akcja toczy sie wokol zdobytego w miescie-wiezieniu zwoju. Zwoj jest niebezpieczny, zostaje porwany na kilka czesci, ale nadal kazda z nich jest zabojcza. Dostajemy zadanie eskortowanie maga harfiarzy do bezpiecznej kryjowki przez niebezpieczny las.
Obraz wysłany przez użytkownika
Szczesliwie, eskorta nie jest taka jak zwykle - gra nawet pozwala sobie z tej okazji na zarcik - jest na screenie ciut wyzej, jesli literki dobrze widac :). Mag jest nie do ubicia, tyle ze jesli dostanie pare ciosow, zwoj przyzywa demony, z ktorymi trzeba sie trzaskac - wypada wiec go chronic zeby nie utonac w ilosci przeciwnikow.
Obraz wysłany przez użytkownika
Quest zrobiony jest bardzo fajnie, wizualnie las robi dobre wrazenie, ale najlepsze jest tzw. lore - atakowani jestesmy przez bandziorow, z ktorych kazdy ma swoja mini-historie, kazdy podczas walki sporo gada, kazda walka ma jakis wynik (typu jeden z nich okazuje sie byc szpiegiem harfiarzy, inny zostal zmuszony do walki podstepem) - nie kazdy ginie, czesc sie poddaje. Malutka rzecz, a cieszy, wrogowie staja sie mniej 'generyczni'.
Obraz wysłany przez użytkownika
Zyski: nadal mam przyblokowane xp-ienie, co gorsze, caly xp sie marnuje, jako ze po lvl 20 zmieni sie zasada levelowania. Auc. Po level up na 19 z banku wyciagnalem na ta okazje nowy mieczyk. Oby sie sprawil.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
lvl 19 (R95)
Obraz wysłany przez użytkownika
Dzien 277
Obraz wysłany przez użytkownika
Jesli nic mi glupiego do glowy nie wpadnie, rok 2016 zakoncze z ponad 300 unikalnymi questami w DOO, gdyby nie wyjazd na te 6 tygodni w wakacje na Camino, wynik bylby jeszcze lepszy ;).
Obraz wysłany przez użytkownika
Kolejny nowy chain napoczety - i znow z tematem szalenstwa na pierwszym planie. Znow zobaczymy starych znajomkow - szalonych polbogow Lord of Stone i Lord of Eyes uwiezionych w podziemnym swiecie.
Obraz wysłany przez użytkownika
Na zaproszenie Lord of Stone udajemy sie do jego nowego palacu na impreze inauguracyjna i zwiedzanie. Ogladamy sobie muzeum kamienia (wszystkie eskponaty to kamienie, jak szalenstwo to szalenstwo).
Obraz wysłany przez użytkownika
Bedzie tez sporo walki (w ramach uatrakcyjnienia tematu kamienia) - z nowosci animowane kamienie jako przeciwnicy :) ale tez i normalny zestaw meduz, golemow i gargolcow.
Obraz wysłany przez użytkownika
Na koncu zas czeka nas starcie z avatarem Lord of Stone, a nawet trzema - gdyz ten stwierdza, ze nic tak nie uswietnia inauguracji palacu, jak zbryzganie jego scian krwia lowcow przygod. Kiedy jednak Genowefa nie dala sie pokonac, stwierdzil, ze jej pot w sumie tez wystarczy. A potem dodal, ze ten palac i tak jest glupi i ze zbuduje jeszcze fajniejszy i sobie poszedl. Szalenstwo.
Obraz wysłany przez użytkownika
Zyski: drugi dzien z rzedu nowy mieczyk - i to nie na podmiane za ten wczorajszy, ale do drugiej lapki - czyli mam juz w obu dloniach bron inna niz te 2-3 dni temu. Najs.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
lvl 19 (R95)
Obraz wysłany przez użytkownika
Dzien 278
Obraz wysłany przez użytkownika
Szalenstwa odslona kolejna.
Obraz wysłany przez użytkownika
I znow znajoma twarz z dawniejszych questow - choc w tym przypadku ryj? Geba? Pysk? W kazdym razie - czesc twarzowa nalezaca do mozgojada - mind flyera. Artysty- geniusza, ktory z ludzi tworzyl groteskowe dziela sztuki. I ktorego zaciupalem, nie wiem czemu nadal zyje i knuje...
Obraz wysłany przez użytkownika
Tym razem, jego kolejny projekt artystyczny to przygoda Genowefy. Rzuca ja w wir akcji i na biezaco komentuje jej wyczyny - calosc o jakby happening czy cos takiego. Dziwne? Dziwne. Szalone? Jak najbardziej.
Obraz wysłany przez użytkownika
Bedzie wiec znow pokaz mody (najpierw normalne modelki, potem znow potwory w kapeluszach), bedzie obowiazkowa przeprawa przez scieki, walka z przewazajacymi silami wroga (naprawde przesadzone, po kilkudziesieciu wrogow naraz to nawet dla mnie za duzo - moj biedny hireling zginal marnie, ja musialem uciekac i tluc po mniejszych grupkach), w koncu finalne starcie z beholderem. Oklaski, slowa uznania, koniec misji.
Obraz wysłany przez użytkownika
Zyski: trzeci dzien z rzedu nowy sprzet - moglbym sie przyzwyczaic :). Tym razem - helm. I nawet nie wyglada tak do konca glupio!
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika

Strona: « < ... 15 16 17 18 19 20 21 22 > »

Forum JRK's RPGs działa pod kontrolą UseBB 1