Forum JRK's RPGs

Encyklopedia galaktyczna gier cRPG

Genowefa ratuje Srodziemie

Strona: « < 1 2 3 4 5 6 7 ... > »

Autor Post
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
questy lvl 35
Obraz wysłany przez użytkownika
Ostatni z rangersow Calenglada zostaje uratowany przez Genowefe przed goblinami i nawet ten paranoik musi przyznac, ze nasza minstrelka rzeczywiscie nie jest w zmowie z tymi zlymi. Uff. Jako taki juz naprawdusienke ostatni akt potwierdzajacy, przynosi mu jeszcze cala skrzynie z reliktami z miasta bandytow (misja skradankowa, jak ja ich nie lubie). Potem pomaga jeszcze z rozpedu troche w tepieniu bandytow, goblinow i wargow i wyjezdza na wschod - do Trollshaws.
Obraz wysłany przez użytkownika
Zaraz za Ostatnim Mostem zaczynaja sie schody - nie doslownie oczywiscie. Dzika kraina przywitala Genowefe muchami, dzikami (z kla jednego z wiekszych bydlakow elfy z Rivendell wyciosaly potem sympatyczny nozyk), szponiaki. Trzeba tez bylo rozejrzec sie za zagiona grupka krasnoludzkich dyplomatow - niestety sledztwo wykazalo, ze zostaly zaatakowane przez trolle i wykonczone przez lokaljna faune. Genowefie udalo sie uratowac tylko jednego zywego czlonka ekspedycji.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
questy lvl 35-36
Obraz wysłany przez użytkownika
Trollshaws - polnocne rubieze tej krainy to okropne miejsce - pelne elitarne wrogow (pajaki, trolle, szponiaki, huorny i bog lurkery), do ktorych bez druzyny albo wysokolevlowego kumpla lepiej nie podchodzic. Ale przynajmniej elfy z Rivendell uznaly w koncu Genowefe za dosc zaufana, zeby zdradzic jej sekret ukrytej doliny - bardzo urokliwego miejsca.
Obraz wysłany przez użytkownika
Zachecona tym minstrelka raz jeszcze ruszyla w dzicz, by polowac na jelonki (i to dwa razy, raz dla zarelka, raz zeby wilki nie mialy co jesc), trolle, nietoperze, miski, wilki, robaki, raz jeszcze trolle (w koncu kraina nazywa sie Trollshaws, wiec do czegos to zobowiazuje).
Obraz wysłany przez użytkownika
Wyruszyla tez na poszukiwania zagubionego skauta - znalazla go, gdy rozpaczal nad strata swojego ukochanego ptaszka, po ktorym zostaly tylko piorka. Genowefie udalo sie go jednak odnalezc mniej wiecej w calosci i odratowac, a nawet odszukac jaskinie pelna jaskiniowych trolli rodem z Morri, ktore ptaszka uszkodzily. Spotkala sie tez z synami Elronda i odszukala dla nich przywodce wilkow - nienaturalnie zlego basiora oraz jeszcze jeden dziw natury - jaszczura upiora. Zdecydowanie, cos zlego czailo sie w Trollshaws i przyzywalo te wszystkie potwornosci.
Obraz wysłany przez użytkownika
Genowefa spakowala wiec manatki i wrocila do Evendim - tam polowala na miski i przeprowadzila desent na wyspe bandytow - wybila ich na dziesiatki, odzyskala zrabowane dobra, spalila im lodzie, a na koncu wezwala rangersow na pomoc i wspolnymi silami przetrzymala kontratak - wyspa zostala odbita!
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
questy lvl 36-37
Obraz wysłany przez użytkownika
Wczorajszy dzien uplynal Genowefie na walkach z zamieszkujacymi wybrzeza jeziora Evendim niemilcami. Zaczela na polnocy, na gorach opanowanych przez dzikie plemie ludzi uwazajacych sie za wilki. Rozwalala ich znaki plemienne, zbierala relikwie, szamanskie trucizny oraz oczywiscie zmniejszala ich populacje przez jakze popularna eksterminacje. Na koniec postawila na granicy ich zasiegu terytorialnego wlasne totemy, ktore podobny mialy odstraszyc zabobonnych dzikusow.
Obraz wysłany przez użytkownika
Druga wyprawa, na zachodni brzeg prowadzila przeciw gigantom. Tu obylo sie niemal bez walki (trzeba bylo tylko usunac ich niewygodnego przywodce), reszte udalo sie zalatwic podstepem. Genowefa zebrala trujace jagodki i podrzucila gigantom do jedzonka - spowodowalo to u nich narkotyczne wizje duchow lasu i zniechecilo do wyprawy do ziem elfow i rangersow. Potem jeszcze kilka wystrzelonych z procy kamieni dopelnilo dziela, wywolujac bratobojcze walki.
Obraz wysłany przez użytkownika
Najtrudniejsza wyprawa prowadzila na poludniowo zachodni brzeg - opanowany z kolei przez plemie drzewnych trolli. Samotna wyprawa Genowefy zakonczyla sie niemal tragicznie, gdy wpadla na niesmiertelnego przywodce trolli. Konieczna byla pomoc zaprzyjaznionego enta i wspolny wypad do siedziby potwora - tam odciety od matczynego drzewa, wreszcie dokonal zywota.
Obraz wysłany przez użytkownika
Genowefa zajrzala tez na daleka polnoc, gdzie na przeleczach do Forochel ulokowali sie bandyci i ich rozbila.
Obraz wysłany przez użytkownika
I w koncu wyprawa na poludnie - na droge do krolewskiego miasta Annuminas. Droga rowniez znajdowala sie w rekach bandytow i rabusi i z nimi Genowefa rowniez zmuszona byla sie rozprawic.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
questy lvl 37-38, epic 1.4.1 --> 1.4.3
Obraz wysłany przez użytkownika
Po dluuugiej przerwie, Genowefa wrocila do wlasciwej, epickiej czesci swych przygod. Zaczela od spotkania z kilkoma ikonami Srodziemia (Elrond, Bilbo, Glorfindel) i dowiedziala sie, ze Nazgule nie zostali zabici przez wzburzone fale na Brodach Bruiny, padly tylko ich konie. Synowie Elronda wyslani w dzicz by je odszukac niestety nie mogli sie doliczyc jednego truchla - calkiem wiec mozliwe, ze jeden z Nazguli nadal czai sie gdies pod Rivendell i druzyna pierscienia nie moze bezpiecznie wyruszyc.
Obraz wysłany przez użytkownika
Kto wobec tego zostal wyslany by Nazgula wytropic i wyeliminowac? Zgadliscie - Genowefa. Po wielu perypetiach odnalazla w koncu zakazana doline pelna wrogow, ale Nazgula juz tam nie bylo - jeno jego wlasna reka zamordowany rumak. Nazgul jako upior niesamowicie trudny do wytropienia wciaz gdzies tam knuje. W jego wytropieniu pomoc mial kamien od Glorfindela.
Obraz wysłany przez użytkownika
Ale nie samym tropieniem Nazguli zyje czlowiek. Jak zwykle bylo mnostwo zadan pobocznych - mordowanie jaszczurow, niedzwiedzi i trolli, kolejny upior - tym razem niedzwiedzia (i juz sprawca ich pojawienia sie jest znany - wlasnie tropiony przez nas Nazgul), robale i dzicy gorale, ktorzy zaprzedali dusze Sauronowi.
Obraz wysłany przez użytkownika
Genowefa wyruszyla nastepnie do poludniowych rubiezy Trollshawsow, gdzie polowala na zabki (zabie udka, mniam), robale, jelonki, czyscila drogi z kamieni i krzaczorow, tepila dzikich wilkoludzi i trolle.
Obraz wysłany przez użytkownika
Natrafila tez na trop dziwnego stworzenia - nadgryziony jelen, pozostawione resztki ryb, czy w koncu opowiesc przerazonej matki, ktora przegonila potwora znad kolyski swego dziecka daly jasny obraz sytuacji - w poblizu czail sie nie tylko Nazgul, ale rowniez - Gollum! W glowie Genowefy zrodzil sie plan schwytania tego przebieglego stwora...
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
questy lvl 38 1.4.3 --> 1.4.5
Obraz wysłany przez użytkownika
Nieco spokojniejszy dzien w Srodziemiu. Choc pelen ciekawych spotkan. Podczas jednego z wypadow do Trollshaws, Genowefa znalazla kociolek z zielem fajkowym. Poszukujac wlasciciela, dotaszczyla go do Rivendell, gdzie zaopiekowali sie nim Merry i Pippin, twierdzac ze nie ma po co szukac prawowitego palacza.
Obraz wysłany przez użytkownika
Potem bylo jeszcze ciekawiej - wraz z zaprzyjaznionym mysliwym, Genowefa zastawila rybna pulapke na Golluma. I prawie udalo sie jej go zlapac, ale okazalo sie, ze mial sprzymierzenca - a wlasciwie straznika - orka z Dol Guldur. Ork padl z reki Genowefy, a Gollum umknal, by za kilka miesiecy wypelnic swoja role w historii pierscienia (a wszystko oczywiscie dzieki naszej minstrelce!).
Obraz wysłany przez użytkownika
Potem bylo jeszcze uwolnienie doliny rzeki Bruiny spod panowania jaszczurow - w tym dwoch wielgachnych gadow - miejmy nadzieje ze potwory pozbawione tatusia i mamusi nie beda juz takim zagrozeniem.
Obraz wysłany przez użytkownika
Wyruszyla tez na poszukiwania zaginionego kupca - niestety znalazla tylko roztrzaskany woz, jego drewniane posazki, a trop prowadzil do osady wilkoludzi, gdzie znalazla tylko jakies szczatki.
Obraz wysłany przez użytkownika
W koncu jednak skonczyly sie wymowki i trzeba bylo wrocic do szukania Nazgula. A miejsca do przeszukania zostaly same paskudne - jaskinie pelne ogromnych trolli jaskiniowych i innych paskudztw ;(.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
questy lvl 38, epic 1.4.5 --> 1.4.6
Obraz wysłany przez użytkownika
Krotki dzien w Srodziemiu, bo ktos znow uslyszal zew Azerothu ;-).
Obraz wysłany przez użytkownika
Genowefa zwiedzila kolejne dwie trollowe jaskinie, ale sladu Nazgula nie znalazla. Wrocila wiec do Bucklandu po Bingo, razem z nim przedostala sie do Bree, gdzie spedzili wieczor na chlaniu, zarciu, spiewach i tancu na stole. Pobudka nastapila w stajni kolo Rozbrykanego Kucyka i trzeba bylo Barlimanowi zostawic caly mieszek zlota jako zadoscuczynienie. I nie zwlekajac ani chwili dluzej, Bingo wyruszyl do Lone Landsow (najpierw 2 miesiace stapania w miejscu, a potem 2 krainy w jeden dzien, niezle :D) - gdzie zatrzymal sie w Forsaken Inn, znacznie mniej glosnym i przyjaznym zajezdzie.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
questy lvl 38
Obraz wysłany przez użytkownika
Genowefa na dwa dni utknela na drodze do Annuminas.
Obraz wysłany przez użytkownika
Sprawdzila starozytne grobowce krolewskie, wytlukla bandytow, Angmarczykow i zmutowane formy zycia zwierzecego,
Obraz wysłany przez użytkownika
...zdobyla klucze do 4 pladrowanych wlasnie grobowcow i wytlukla pladrujacych, przy okazji sama je pladrujac i zdobywajac kilka cennych artefaktow (tu pierscien, tu bulawe, tu jakies zapiski).
Obraz wysłany przez użytkownika
I w koncu przebila sie do serca Annuminas - miasta bedacego obecnie polem bitwy miedzy rangersami, a regularna inwazja wojsk Angmaru. Ale o tym juz w nastepnym odcinku.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
questy lvl 38
Obraz wysłany przez użytkownika
Annuminas, miasto, a wlasciwie jego pozostalosci to dzis pole walki. Genowefa polaczyla sily z jednym z rangerow i we dwojke wyruszyla przeciw calej armii Angmaru.
Obraz wysłany przez użytkownika
Glowny plan polegal na tym, by wyciac jak najwiecej napastnikow i dziwnych zmutowanych trolli, a takze wywiesic flagi rangerow na kluczowych angmardzkich statuach - wojna psychologiczna i te sprawy.
Obraz wysłany przez użytkownika
Przy okazji udalo sie zalatwic sporo pomniejszych zadan - spisac imiona z niemal zniszczonych kolumn, wylowic zatopione urny i monety, uratowac topionych wiezniow, wybic skautow, spalic angmardzki sztandary, zebrac materialy na barykady, zapalic pochodnie w holdzie zmarlym krolom, czy w koncu odzyskac skradzione dobra.
Obraz wysłany przez użytkownika
A to nie byl jeszcze koniec zadan na ten dzien - chwilowo opuszczajac Annuminas i wracajac na brzeg Evendim, Genowefa ruszyla sladem zagadkowego skarbu - toczac boj z rabusiami, a nastepnie zwilczonym plemieniem, w koncu wrocila do miejsca w ktorym znalazla zagadke - jej tworca okazal sie na tyle zlosliwy, ze wyslal poszukiwaczy w tysiac mozliwych miejsc, tylko po to, by skarb ukryc w miejscu startowym. Skarb to moze za duzo powiedziane, bo okazalo sie, ze to tylko ksiazka. Argh.
Obraz wysłany przez użytkownika
W koncu, Genowefa postanowila zabrac sie za zadanie zlecone przez Aragorna i odwiedzic tajemnicza i przedwieczna Niebieska Pania z jeziora - ta miala dla niej oczywiscie zadania - wbic salamandry, odrestaurowac statuetki. To ostatnie okazalo sie niemal niemozliwe, ale dzieki niesamowitemu zbiegowi okolicznosci, okazalo sie, ze znalezione wczesniej szczatki, o ktore stoczono potem bitwe na wyspie rabusi, to wlasnie ta poszukiwana statua! Jak mowilem, zbieg okolicznosci :).
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
questy lvl 38
Obraz wysłany przez użytkownika
Nadal w Evendim, nadal wypelnianie zadan dla Blekitnej Pani. W koncu zadanie ostatnie - daj mi to, czego nie dal mi Aragorn (okazalo sie, ze juz tam lat temu kilkadziesiat byl jako mlodziak i polegl na tym samym quescie). Po chwili konsternacji, Genowefa padla przed Pania na kolana i... zlozyla jej hold. Wystarczylo :D uffff. Ale niesmak w ustach pozostal :D.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
questy lvl 39
Obraz wysłany przez użytkownika
Genowefa wpadla z wizyta do Rivendell. Okazalo sie, ze Frodo juz wydobrzal i zbieral sily na dalsze przygody. Gandalf mial juz co do niego swoje plany i namowil Genowefe zeby przekonala Frodo do zycia lowcy przygod. Chcac nie chcac, zabrala go na wieczorna przechadzke i wszystko szlo pieknie, dopoki nie przypaletal sie zazdrosny Sam.
Obraz wysłany przez użytkownika
Korzystajac z chwili wytchnienia, pobawila sie tez z Bilbo w zagadki, przerzucajac sie coraz to trudniejszymi. W koncu na jakims starym pergaminie znaleziona zostala super trudna zagadka bez odpowiedzi, ktora wymagala az wyprawy w pobliskie gory - tam Genowefa znalazla zapomniany od wiekow (tysiacleci??) tajny podziemny schron z cennym klejnotem.
Obraz wysłany przez użytkownika
Czas bylo tez wrocic do poszukiwania Nazgula - synowie Elronda mieli kolejny trop - podobno w okolicznych dolinach przebywal ent. Jak sie okazalo, nie byl to jednak elf, a kolejny lesny troll, ktory malo co Genowefy nie wykonczyl. Na dodatek dolina zamieszkana byla przez smokopodobne draki i gigantow, ktorych trzeba bylo przy okazji usunac (pozostawiajac przy zyciu tylko jednego zaprzyjaznionego giganta, ktory wyrzekl sie przemocy).
Obraz wysłany przez użytkownika
Pobliscy mysliwi elfow rowniez przywitali Genowefe z otwartymi rekoma - mieli dla niej mnostwo zajec - polowanie na miski, rosomaki, rysie, dziki, muchy, bog lurkery, zbieranie kwiatkow. W koncu, razem z Glorfindelem wyruszyla przeciw jeszcze jednego gauntowi - prawie rownie poteznemu co Ivar.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
questy lvl 39, epic 1.4.6 --> 1.4.7
Obraz wysłany przez użytkownika
Bardzo przyjemny dzien questowania. Genowefa wpadla do Bingo, ktory odpoczywal w Lone Lands, gdzie wspolnie spotkali sie z podobno bardzo znanym Poszukiwaczem Przygod, prawie ze na emeryturze. Wyslal naszych przyjaciol na poszukiwania ostatniego skarbu w tej okolicy. Quest byl bardzo zacny - dostalismy tylko ogolnikowy opis miejsca w formie zagadki i brak typowego podswietlenia miejsca realizacji questu na mapie. Trzeba bylo wysilic mozgownice i wlaczyc tryb exploatora (albo haniebnie oszukiwac i wygooglowac - ale ze quest pojawil sie dopiero wczoraj i to nie bylo takie proste - zreszta -wolalem sam sie pobawic). Przez godzine dzielna Genowefa wspolnie z towarzyszami niedoli jezdzila wzdluz i wszez krainy, szukajac krainy, wpadajac na falszywe tropy i gubiac je -zabawa przednia. Skrzynia skarbu ukryta byla w satysfakcjonujacym miejscu - na pelnym widoku, ale jednak niezle ukryta - na dodatek w srodku skarbu nie bylo, tylko kolejna zagadka i obietnica powtorzenia zabawy w przyszlym tygodniu - juz nie moge sie doczekac :D.
Obraz wysłany przez użytkownika

Potem bylo rownie fajnie, gdy wspolnie z przyjaciolmi z kinshipu Genowefa ruszyla na Annuminas, gdzie stawila czola najezdzcom z Angmaru i zdobyla nieco prowizji dla walczacych rangerow.
Obraz wysłany przez użytkownika
Powalczyla tez ciut pod bramami Annuminas z tomb raiderami, odparla kilka ich atakow i odzyskala zrabowane relikwie.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
questy lvl 40, epic 1.4.7--> 1.4.8
Obraz wysłany przez użytkownika
Nadszedl czas, by w koncu wypelnic prosbe Aragorna i zdobyc dla niego krysztal potrzebny do przekucia Narsila, miecza ktory onegdaj odcial palca Saurona razem z pierscieniem.
Obraz wysłany przez użytkownika
Nie bylo latwo. Trzeba sie bylo przedrzec przez Krype Elendila, pelna tomb raiderow, a potem przez zapomniane korytarze pelne zmutowanej zwierzyny.
Obraz wysłany przez użytkownika
Na koncu czekal wielgachny zolw ktory niemal zakonczyl zywot Genowefy i jej wesolej druzyny (3 pomocnikow z kinshipu!).
Obraz wysłany przez użytkownika
Szczesliwie, krysztal zostal zdobyty, Aragorn dostal nowy mieczyk, Gandalf pomardzil, ze to i tak za malo zeby uratowac Srodziemie, a rola Genowefy w tym wszystkim jak zwykle zostala w ksiazkach historycznych pominieta, sigh.
Obraz wysłany przez użytkownika
Na pozegnanie z Evendim (czas ruszac dalej!) Genowefa obila ryja lokalnemu przywodcy Tomb Raiderow, ktory obiecal ze sie poprawi. No jak tak, to ok :).
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
questy lvl 40, epic 1.4.8 -->1.5.1
Obraz wysłany przez użytkownika
Przyszedl czas, by stawic czola Nazgulowi krecacemu sie kolo Rivendell. Wspolnie z Legolasem, Genowefa udala sie do doliny drzewnych trolli, gdzie wytlukla ich na setki, w tym nie jednego ale dwa elitarne potwory. Przybyla tez w sam raz na czas, by dopasc Nazgula, ktory przeciagnal trolle na sluzbe Saurona, ale o sekunde za pozno, by samego Nazgula dorwac.
Obraz wysłany przez użytkownika
Ten uciekl w kierunku Gor Mglistych i wlasnie tam Genowefa udala sie jego sladem - wprost do nowej, snieznej i gorzystej krainy!
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
questy lvl 40
Obraz wysłany przez użytkownika
Misty Mountains. Dzika kraina, pelna sniegu, gor i wrogow.
Obraz wysłany przez użytkownika
Genowefa spotkala krasnoludzka ekspedycje - dowodzona przez bohatera spod Samotnej Gory, Gloina (ojca Gimliego).
Obraz wysłany przez użytkownika
Jak zwykle znalazlo sie sporo do zrobienia - polowanie na niedzwiedzie, yeti, sniezne dziwadla, trzeba bylo odzyskac skarb ze starych ruin oraz umiescic tabliczke ostrzegajaca przed niebezpieczenstwem pod stara forteca (detal, ze zanim podrozny by do niej dotarl, zostalby zmasakrowany przez tysiace wrogow po drodze :D).
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika
Ojciec nieprowadzący
Dołączył: Maj 2008
Posty: 3566
questy lvl 40
Krotka przygoda na pograniczu Gor Mglistych i Rivendell - elicka uczona i jej samolubne spojrzenie na nauke oraz Genowefa jako pionek w reku geniusza ktory dawal samolubowi nauczke.
Obraz wysłany przez użytkownika
_______________
Obraz wysłany przez użytkownika

Strona: « < 1 2 3 4 5 6 7 ... > »

Forum JRK's RPGs działa pod kontrolą UseBB 1